W Gdyni, Warszawie i Krakowie zobaczycie stworzenia znane głównie z kanału Discovery. Wystarczy, że wybierzecie się do oceanarium w tych miastach.

GDYNIA

Chlubą Akwarium Gdyńskiego jest hodowla koników morskich. Ta mała rybka, która pływa pionowo, żyje w podwodnych łąkach oceanicznych, gdzie swoim cienkim ogonem chwyta się roślin. W gdyńskim akwarium stworzono jej takie warunki jak w naturze: może tu mieszkać i chętnie się rozmnaża. Ale największą atrakcją dla zwiedzających jest żywa rafa koralowa. W wielkim zbiorniku żyją dziesiątki gatunków koralowców, rozgwiazdy oraz setki ryb zachwycające kształtami i kolorami. Są tutaj również akwaria dla ryb słodkowodnych. Pływają w nich groźne piranie z dorzecza Amazonki oraz łagodny afrykański prapłetwiec. Ta dziwna ryba w okresie suszy zakopuje się w błocie i tam zapada w stan bliski hibernacji. Oddycha wtedy przez dodatkowe płuco.

WARSZAWA

W stołecznym oceanarium ujrzycie amazońskie arowany, ryby, które w war runkach naturalnych potrafi ą skakać wysoko nad wodę, żeby złapać ptaka czy pająka. Możecie też obserwować nożowce – pływające w przód i w tył. Ale największą aktrakcją są rekiny: przede wszystkim agresywny żarłacz białopłetwy, który w naturze atakuje ludzi. Żarłacz z Warszawy nie jest olbrzymem – mierzy około stu dwudziestu centymetrów – ale i tak robi wrażenie!

KRAKÓW

To miasto zaskakuje. Jeszcze brzmi w uszach hejnał mariacki, jeszcze majaczy pod powiekami strój Lajkonika, a już za rogiem ulicy czeka... żaba drzewołaz i boa dusiciel. Mieszkają blisko Wawelu, w tutejszym akwarium. Placówka jest w trakcie organizacji. Można już oglądać gady i płazy. Otwarto też Jaskinię Odkrywców ze zbiornikami pełnymi rozgwiazd, krabów i ukwiałów przygotowanymi tak, by zwierzęta można było dotykać. W chwili, gdy oddawaliśmy ten materiał do druku, przywieziono płaszczki, a pracownicy czekali na kajmany, które mają zamieszkać w jaskini z wodospadem.