Od czego oczy robią się czerwone?

Przekrwione, piekące oczy to częsty problem wszystkich, których praca wymaga wielu godzin przed ekranem monitora. Przyczyn tzw. "zespołu czerwonego oka" może być wiele, ale wiadomo że niebieskie światło (HEV), emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych, jest szczególnym zagrożeniem. Wiemy też, że praca na home office, wbrew pozorom, zazwyczaj trwa dłużej niż standardowe 8 godzin. Jak poradzić sobie z piekącymi, łzawiącymi oczami? Oto kilka sprawdzonych sposobów.

Wypróbuj słynne plastry ogórka

Plasterki z ogórka na oczy, które od dziesięcioleci symbolizują "domowe SPA", naprawdę działają. Co prawda nie zlikwidują magicznie worków, czy zasinień, ale skutecznie schłodzą i ukoją zmęczone oczy i powieki, poprzez zmniejszenie opuchlizny. Upewnij się, czy ogórek wystarczająco długo leżał w lodówce, aby mógł utrzymać niską temperaturę przez odpowiedni czas. 

Zrób okład z herbaty rumiankowej 

Kolejny, znany od wieków sposób na problemy z oczami to okład z herbaty rumiankowej, z dodatkiem świetlika. Oba działają kojąco, przeciwzapalnie i pomagają suchym, oraz zmęczonym od pracy przy komputerze oczom. Wystarczy zaparzyć herbatę i odczekać 15 minut, następnie pozostawić do wystygnięcia. Kompres najłatwiej zrobić z płatków kosmetycznych, lub jałowej gazy, które po prostu moczymy w przygotowanym naparze. 

Nawilżaj skórę w okół oczu

Niewystarczająca ilość snu i ciągłe korzystanie ze smartfona, czy laptopa, odbije się również na delikatnej skórze w okół oczu. Powieki tworzą tzw. aparat ochronny oka, dlatego nie można pomijać ich przy pielęgnacji zaczerwienionych oczu. Najważniejsze jest nawilżanie - a jak wiemy, najlepiej zapewni to kwas hialuronowy. Możesz robić to śpiąc, zakładając iście futurystyczną maskę - OkiOki Sleep Eye Mask, której materiał nasączony jest kapsułkami z kwasem hialuronowym

Zainwestuj w nawilżacz powietrza

Suchość oka to bardzo nieprzyjemna przypadłość, która powoduje swędzenie, pieczenie i uczucie posiadania piasku pod powieką (ałć). Przydarza się najczęściej z powodu suchego powietrza w pomieszczeniu, w którym spędzamy większość dnia (biorąc pod uwagę okoliczności - zgadujemy że w domu). Warto zainwestować w nawilżacz powietrza. Nie tylko pomoże nawodnić wyschnięte śluzówki oka, czy nosa (świetne dla alergików), ale sprawi, że pożegnasz się z wiecznie przesuszoną skórą. 

Nie maluj oczu

Jeśli podpuchnięte, łzawiące oczy nie dają Ci spokoju, na jakiś czas zrezygnuj z ich malowania. Manipulowanie w okół oka może dodatkowo je podrażnić, a poza tym możesz na palcach, czy na pędzelku do cieni, przenieść kurz i bakterie, które po dostaniu się do osłabionego oka spowodują infekcję. 

Zaprzyjaźnij się z kroplami do oczu

Jeśli pracujesz przy komputerze, prędzej czy później krople do oczu staną się Twoim must have. Tzw. "sztuczne łzy", pomogą w nawilżeniu oka, dzięki czemu zlikwidują jego suchość i wiążący się z tym dyskomfort. Specjalne preparaty, które długo utrzymują się na powierzchni oka, kupisz bez recepty w każdej aptece. W nagłych przypadkach możesz użyć również soli fizjologicznej - ale jej działanie nie utrzyma się tak długo, oko pozbędzie się jej razem z naturalnymi łzami. 

Szybki ratunek

Jak szybko uratować spojrzenie przed ważną wideokonferencją? Punkt pierwszy: nawilżająco - rozświetlająca maseczka, która zniesie opuchliznę i przyda się do zabawnego selfie. Punkt  drugi: kryjący korektor, który poradzi sobie ze wszystkim, czego nie "naprawiła" maseczka. Nie zapomnij przypudrować korektora, aby nie rolował się w ciągu dnia!