Czym skorupka za młodu... To powiedzenie doskonale sprawdzi się właśnie, jeśli chodzi o wdrażanie malca w domowe zajęcia. Jeśli przydzielisz mu obowiązki na miarę jego umiejetności, efekt murowany. Zobacz, z czym może zmierzyć się:

DWU- I TRZYLATEK sprzątanie po sobie zabawek, odkładanie książek na miejsce, zamiatanie podłogi, rozbieranie się i ubieranie z pomocą rodziców, pomoc przy karmieniu zwierząt, odwieszanie kurtek na niskie wieszaki, pomoc przy wkładaniu zakupów na dolne półki lodówki.

CZTEROLATEK nakrywanie do stołu, wkładanie zakupów do lodówki, pomaganie w odkurzaniu, ścieraniu kurzu, przygotowanie mleka z płatkami na śniadanie.

PIĘCIOLATEK pomoc w codziennych zakupach, sprzatanie po skończonym posiłku, ścielenie łóżka, samodzielne ubieranie się, wkładanie brudnych ubrań do kosza, odkładanie czystych ubrań do szafy, karmienie zwierząt domowych.

SZEŚCIOLATEK podlewanie kwiatów, przygotowanie pod okiem rodziców prostych potraw, np. kanapek, odmierzania ryżu/mąki, odwieszanie ubrań do szafy, mycie owoców i warzyw.

Ważne!

Bądź cierpliwa. Tak, to niełatwe, ale jeśli wyręczysz szkraba, zniechęcisz go do pracy. I pokażesz, że od sprzątania jest mama. I jeszcze jedno. Jeśli maluch zrobi coś nie tak jak trzeba, nie poprawiaj po nim (tzn. nie przy nim).