Jeśli twój piętnastolatek prosi, żebyś kupiła mu buty drogiej firmy, najprawdopodobniej oznacza to, że chce być taki jak jego rówieśnicy. Myśli: „Jestem częścią grupy, bo wyglądam podobnie jak osoby, które lubię”. To normalne. Warto jednak wspólnie z dorastającym synem lub córką zastanowić się, czy to właśnie drogie buty takie poczucie wspólnoty mu zagwarantują.

Co się za tym kryje

■ Chęć posiadania bierze się z potrzeby zaimponowania rówieśnikom: „Udowodnię wam (poprzez te buty i gadżety), jaki jestem fajny”. Spróbuj wytłumaczyć nastolatkowi, iż istnieją mniej kosztowne sposoby na udowodnienie, że jest się fajnym.
■ Pamiętaj, że nastolatek poddany jest silnej presji mediów: wiele reklam skierowanych jest do młodych. Rozmawiaj z nim więc o tym; nie wyśmiewając jego pragnień, tłumacz, w jaki sposób przemysł wykorzystuje młodych ludzi, aby sięgnąć do kieszeni ich rodziców.

Pomóż spełnić marzenie

Wyjaśnij dziecku, że nasze pragnienia materialne są ważne, ale nie zawsze i nie wszystkie możemy zrealizować. Powiedz mu o swoich pragnieniach, o tym, jak sobie sama z nimi radzisz. Spróbujcie razem poszukać sposobu, by zrealizować marzenie. Może nastolatek oszczędzi część kwoty z kieszonkowego, a ty dołożysz mu resztę? Być może młody człowiek zechce, aby spełnić marzenie, podjąć się jakiejś pracy, np. w osiedlowym sklepiku albo wynajmie się do sprzątania. Możesz mu to zasugerować. Przekona się, jak trudno zrealizować kosztowne życzenia, gdy trzeba na nie zapracować. Nauczy się też wartości pieniądza. Być może dzięki tej lekcji sam będzie rozsądniej wyznaczał sobie materialne cele.