Filip Chajzer o naturalnych futrach

Filip Chajzer jest zdecydowanie jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale też błyskotliwych i zabawnych prezentów telewizyjnych. Chajzer jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie często dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat absurdów społecznych i udziela charytatywnie. Ostatnio dzięki swoim wpisom zebrał niebagatelną kwotę na rzecz pomocy powstańcom warszawskim żyjącym w zapomnieniu i biedzie oraz spłacił dług jednego z najstarszych weteranów. Tym razem pokazał internautom wnętrze jednego z warszawskich luksusowych butików z modą. 

Kręcąc nowy materiał, Chajzer przyjrzał się produktom wystawionym na półkach i wiszącym na wieszakach w butiku. Jego uwagę przykuło naturalne futro z soboli, z ceną, która zwaliła prezentera z nóg. Futro kosztowało prawie 200 tysięcy złotych, czego nie omieszkał skomentować dziennikarz. Poruszył dwie kontrowersyjne sprawy - cenę i etykę mody luksusowej, zauważając, że 200 tysięcy złotych to równowartość kawalerki w mieście, a sobole, z których uszyte jest owo okrycie wierzchnie to "pocieszne puchate zwierzaki". 

Cały wpis spuentował - "Świat nie przestanie mnie zadziwiać. PS. Bezpłatna dostawa... Uff!".

Komentarze pod wpisem Filipa Chajzera

Pod wpisem Filipa Chajzera pojawiła się masa komentarzy, głównie popierających post:

"Normalnej osobie powinno być wstyd kupić a tym bardziej w czymś takim się pokazać. No ale nie każdy jest normalny niestety", "Ludzie są beznadziejni ale to chyba nie jest nowość, jakby ktoś zobaczył jak wygląda hodowla i jaka to męczarnia dla zwierząt:( a tak ogólnie wg mnie noszenie futer w dzisiejszym świecie to po prostu wiocha!", piszą internauci. 

Zdarzyły się jednak głosy popierające noszenie naturalnych futer: "Szanowni Czytelnicy, nie mówię, że zabijanie kilkudziesięciu zwierzaków na 1 futro jest w porządku, ale weźcie pod uwagę co następuje. Futra naturalne są bardziej ekologiczne bo nie rozkładają się kilkaset lat tak jak plastikowy badziew, tzw. "eko futra " i "eko skóry". Kupowanie "Ekofutra" to koszmarna hipokryzja. Wystarczy poczytać. Ktoś się zastanawiał jak zatruwa się środowisko przy produkcji "eko"badziewia?", pisze fanka Chajzera na Facebooku.

A co Wy sądzicie na ten temat? Dla nas Filip Chajzer poruszył ważny temat - horrendalnie wysokich cen i męczarni zwierząt dla ludzkiej próżności. 

Zobacz także: