Wzorem Ameryki, także i w Polsce organizuje się jednodniowe kursy tworzenia „mapy marzeń”. Takie warsztaty prowadzone przez psychologa kosztują 120–150 zł. Lecz ty nie musisz tyle inwestować, po to by twoje marzenia się spełniły. Musisz mieć tylko: karton dowolnego koloru o wymiarach 70 na 50 cm, zwykły klej biurowy, nożyczki, kolorowe czasopisma z ładnymi zdjęciami (mogą być stare numery NAJ) i trochę wolnego czasu (około 2–3 godz.). Z czasopism wytnij zdjęcia, które ci się podobają, które reprezentują twoje marzenia. Kilka wybranych – nie więcej niż 10 – naklej na karton. Tam, gdzie ci intuicja dyktuje. To nie jest dzieło sztuki, tylko twoja mapa marzeń, czyli skuteczne narzędzie oddziaływania na podświadomość, by – bez wysiłku – przyciągnęła do twojego życia to, czego pragniesz. Np. marzysz o wyjeździe nad morze, to wklejasz zdjęcie pięknej plaży, szukasz faceta – zdjęcie przytulonej pary. Chcesz być bogata? Wklej zdjęcie stosu banknotów, samochodu, biżuterii itp. I nie myśl że cię na to nie stać. Po prostu puść wodze fantazji, jakbyś jutro miała spotkać złota rybkę (zdjęcie złotej rybki też możesz wkleić). Pośrodku tego kolażu umieść swoją fotografię albo zdjęcie osoby, do której chciałabyś być podobna (może to być modelka lub aktorka). Pamiętaj tylko: nie spinaj się, robiąc mapę, baw się, a twoja podświadomość szybko otworzy się na dobrobyt, przekazywany jej za pośrednictwem zdjęć – symboli. Stworzywszy mapę, codziennie ją oglądaj – najlepiej powieś na ścianie albo drzwiach sypialni. Ci, którzy ją zrobili, opowiadają, że ich marzenia się spełniły.