Błękit ma swój czas latem. W sezonowej edycji makijażu Chanel o poetyckiej nazwie L’Été Papillon (Letni Motyl) jego twórca Peter Philips oddaje hołd temu kolorowi. Turkusowa kredka do powiek, nostalgicznie błękitny cień, wodoodporny tusz w odcieniu głębokiego kobaltu i lakier granatowy jak ocean. W kipiącej kolorami kolekcji jest też sporo innych zaskakujących propozycji. Nas zachwyciły tusze w ekstremalnych kolorach limonki, żółci i rozbielonego błękitu. Zwolenniczki kolorowej, ale jednak klasyki ucieszą piękne kolory cieni do powiek w wygodnej formie pióra i bardzo romantyczne barwy lakierów do paznokci. Jak je łączyć?

Ula Adamiak, makijażystka Chanel, proponuje bardzo praktyczne wykorzystanie koloru. Jesteś fanką graficznego makijażu? Postaw na niebieską kreskę. W tym sezonie Ula proponuje, aby rysować ją odważnie w miejscu, w którym powieka łączy się z łukiem brwiowym. Pomysł nie dotyczy dziewczyn, które mają głęboko osadzone oczy i załamanie jest niewidoczne – wtedy lepsza będzie po prostu klasyczna kreska nad linią rzęs. Pomyśl o matowych czerwonych ustach. Granatowy lakier też będzie OK.

Jeśli planujesz wieczorne wyjście na miasto, taki make-up łatwo przekształcisz w intensywniejszą wersję. Wystarczą dwa kroki. Kreskę rozetrzyj za pomocą błękitnego cienia. Następnie dołóż pod linią brwi dla kontrastu odrobinę złota. Zdaniem Uli z opalizującymi cieniami najlepiej wyglądają matowy róż i szminka. Na paznokciach czerwień czy granat? Pasują oba (wskazówka: w tym sezonie raczej nie nosimy lakieru w tym samym kolorze co sukienka). Wolisz delikatniejszą, choć wciąż wieczorową wersję błękitnego make-upu? – Cieniem w sztyfcie obrysuj oko dookoła. Rozetrzyj go, ważny jest efekt cieniowania. Użyj tuszu w tym samym kolorze, za to zrezygnuj z różu i szminki – radzi Ula.