Strzała Amora dosięgła ich przy „Jeziorze łabędzim”. Dwudziestodziewięcioletnia aktorka oraz urodzony w 1977 roku tancerz z Bordeaux, poznali się bowiem na planie filmu Darrena Aronofskiego, określanego przez samego reżysera jako thriller psychologiczny mający zarówno coś z „Dziecka Rosemary”, jak i z „Czerwonych trzewików”.

„Czarny łabędź”, który niebawem pojawi się w kinach, opowiada historię niestabilnej emocjonalnie gwiazdy baletu, w której postać wcieliła się właśnie Natalie Portman. Jej rola została oceniona jako wybitna i na długo zostająca w pamięci… Wymagał od aktorki dużego wysiłku psychicznego i fizycznego, surowej dyscypliny i drakońskiej diety. Delikatna brunetka chciała za wszelką cenę opanować wszystkie klasyczne figury baletu. Przez rok trenowała codziennie po osiem godzin.

Benjamin Millepied, główny tancerz w New York City Ballet oraz powszechnie ceniony choreograf czuwał nad każdym krokiem młodej baleriny. I tak zrodziła się miłość. Płomień uczucia wzmagał się z każdym trzepotem rzęs, a dzisiaj zakochani są gotowi pójść razem na nową drogę życia.

Przystojny brunet o spojrzeniu niczym głębia oceanu i szczuplej sylwetce osiągnął sukces tam, gdzie klęskę ponieśli Jake Gyllenhaal, Gael Garcia Bernal, Liron Levo, Adam Levine, Moby, a nawet niejaki Sean Penn: udało mu się uspokoić i okiełznać tę niezwykle pracowitą gwiazdę. Śliczna ambasadorka Dior Chérie, o dziecięcej twarzy i kocim spojrzeniu jest bowiem tytanką pracy, która czyta w oryginale Tołstoja, nie pali, nigdy nie pije ani kropli alkoholu, żyje zgodnie z zasadami ekologii, uprawia jogging cztery razy tygodniowo, oraz może prowadzić rozmowę po niemiecku, japońsku i hiszpańsku… Do tej pory, jedyne co nie wychodziło aktorce to długie związki uczuciowe. Ale to już należy do przeszłości! Wraz ze swoim choreografem, zdecydowała się tanecznym krokiem przejść w nowy etap życia i założyć rodzinę.

„Zawsze byłam ostrożna w temacie życia prywatnego, ale muszę wyznać, że jestem niewymownie szczęśliwa i bardzo wdzięczna losowi za to doświadczenie”, oświadczyła w Entertainment Weekly.

Natalie Hershlag, bo tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko jedynej i rozpieszczanej córki izraelskiego endokrynologa o polsko-rumuńskich korzeniach oraz amerykańskiej Żydówki i dekoratorki wnętrz pochodzenia austriacko-rosyjskiego, posiada dyplom Uniwersytetu w Harvardzie i jest perfekcjonistką zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Aktorka, którą świat poznał jako zbuntowaną lolitkę w „Leonie zawodowcu” i zabłysła również jako królowa Amidala w „Gwiezdnych wojnach”, oraz w „Gorączce” Michaela Manna, „Marsjanie atakują” Tima Burtona, czy we „Wszyscy mówią kocham cię” Woody`ego Allena, wreszcie znalazła swoje alter ego: pracowitego i świadomego estetę, pełnego inspiracji artystę.

Nikt nie wątpi w to, że ta para wyjątkowo utalentowanych ludzi stworzy zarówno bardzo stylowy tandem, jak i śliczne dziecko!

Zobacz także: