Kobieta dostaje kwiaty od zmarłego ojca

Ojciec Bailey Sellers zmarł 5 lat temu na raka - dziewczyna miała wtedy 16 lat. Od tamtej pory regularnie, w dniu swoich urodzin, dostaje od taty piękny bukiet kwiatów. Jak to możliwe? Okazuje się, że ojciec przed śmiercią opłacił wysyłkę kwiatów na kilka kolejnych lat. Bailey obchodziła niedawno swoje 21. urodziny i tego dnia dostała już ostatni bukiet od ojca. Tym razem do kwiatów dołączony był też list:

Nie chcę, byś uroniła choćby łzę, bo jestem w lepszym miejscu. Jesteś najpiękniejszym klejnotem, jaki dostałem. W dniu twoich 21. urodzin chcę ci powiedzieć, żebyś zawsze szanowała swoją mamę i żyła pełnią życia. Ja zawsze będę przy tobie. Wystarczy, że się rozejrzysz, a ja tam będę.

Dziewczyna opublikowała na Twitterze zdjęcie bukietu oraz listu, a we wzruszającym komentarzu napisała, że bardzo tęskni za ojcem. To już ostatni prezent urodzinowy, jaki dostała od zmarłego taty, a następny będzie... kiedy się spotkają. Podziwiamy tego kochającego ojca za wspaniały pomysł, zwłaszcza że swój plan zrealizował w obliczu własnej śmierci. Trudno o piękniejszy gest miłości wobec dziecka.