Zaskakujący nowy program pielęgnacyjny od Chanel to trzy gesty – kosmetyki: Le Jour (Dzień), La Nuit (Noc) i Le Weekend (nie trzeba tłumaczyć :-)). Zmieniają one nieco punkt ciężkości w pielęgnacji. To primery, które nakładasz jako pierwsze na oczyszczoną skórę twarzy, zanim jeszcze użyjesz kremu, serum i podkładu. Dzienny produkt zwiększa wchłanianie wilgoci do skóry, nocny działa aromaterapeutycznie, ułatwiając relaks (uwaga, często sięgają po niego mężczyźni!). Weekendowy nosimy solo, za dodatki mając jedynie croissanta i gazetę.

Marie-Hélène Lair dyrektor ds. komunikacji naukowej marki Chanel:

Rytuał pielęgnacyjny Chanel ma komplementarne działanie. Le Jour nawilża dzięki kwasowi hialuronowemu i rozświetla dzięki dodatkowi kwasu salicylowego. La Nuit z wyciągiem z Boswellia serrata wycisza skórę. Kosmetyk przeznaczony na weekend zawiera większą dawkę kwasu glikolowego, który w ciągu dwóch dni złuszcza i odpręża skórę.

Diane Kruger, nowa globalna ambasadorka kosmetyków pielęgnacyjnych Chanel, docenia znaczenie urodowych rytuałów. Jej zdaniem piękno zaczyna się tam, gdzie relaks. Na mocno zrelaksowaną wyglądała też na planie zdjęciowym do kampanii i w obiektywie Petera Lindbergha.