Edukacja seksualna w szkołach

Nowy rok szkolny rozpoczął się na dobre. Dzieci muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami szkolnymi oraz przyzwyczajać do wielu zmian, które na przestrzeni ostatniego roku miały miejsce w placówkach oświatowych. Wciąż jedną z kwestii dzielących rodziców na grupy jest przedmiot o nazwie “edukacja seksualna”. Niektórzy rodzice są zadowoleni, że w kwestiach związanych z seksualnością ich potomstwo będzie uświadamiał ktoś kompetentny, o specjalistycznym wykształceniu. Inni twierdzą, że takie zajęcia mogą zbyt szybko pobudzić zainteresowanie seksem wśród dzieci. Która ze stron ma rację i czy Kościół powinien ingerować w podjęcie decyzji dotyczących uczęszczania dzieci na edukację seksualną? Strony są podzielone.

Oświadczenie przeciwko seksualizacji dzieci dotyczy braku zgody na udział w:

jakichkolwiek formach zajęć i innych wydarzeniach związanych z szeroko rozumianą edukacją seksualną, których tematyka wykracza poza treści podstawy programowej obowiązującej na danym etapie kształcenia.

Oświadczenie przeciwko seksualizacji dzieci dobrowolne?

Kościół nie zmusza parafianów do pobierania oświadczenia przeciwko seksualizacji dzieci w szkołach, jednak w wielu miejscach udostępnia je rodzicom, którzy odczuwają taką potrzebę. Co wy sądzicie o tym pomyśle?