Są zwolennicy puszczania na stok nawet dwulatków, jednak większość instruktorów poleca rozpoczęcie jazdy dopiero ok 4-5 roku życia. Na początku najważniejsze jest oczywiście aby zadbać o bezpieczeństwo malucha. Przypominamy, że jazda w kaskach jest obowiązkowa dla dzieci i młodzieży poniżej 16 roku życia. Kolejnym krokiem jest oswojenie dziecka ze śniegiem (a nie każde ma za sobą jazdę na przykład na sankach czy jabłuszku). Nasza pociecha powinna wiedzieć, ze śnieg jest co prawda zimny i mokry, ale też miękki i bardzo przyjemny. Najpierw dziecko musi przyzwyczaić się do specyficznych butów narciarskich lub snowboardowycyh, dopiero później przypinamy mu narty czy deskę. Maluch musi nauczyć się nie tylko samodzielnie utrzymywać równowagę, ale też podnosić po upadkach dlatego staraj się ograniczyć swoją pomoc. Wybierz do nauki bardzo łagodny stok, na którym twoje dziecko może podglądać też jazdę innych dzieci.
Kiedy dziecko wystarczająco oswoi się już ze sprzętem i stokiem warto zainwestować w naukę z instruktorem. Szkółki narciarskie oferują już naukę jazdy dla małych dzieci. W grupie twój maluch szybciej się nauczy, instruktor będzie mógł na bieżąco korygować jego błędy, a jazda w grupie równolatków będzie świetną zabawą.

A tak może już jeździć pięciolatek: