„2016, Polki” to wystawa prezentująca serię portretów powstałych jako próba zbadania relacji pomiędzy kobietą i doświadczeniem jej ciała. Fotografie ukazują kobiety patrzące w obiektyw aparatu, których głos w wyniku długiego procesu naświetlania kliszy zostaje przechwycony i wygłuszony. Cisza staje się wymowna na tle codziennej komunikacji, pozostawia po sobie jedynie obraz kobiecego ciała jako znak cichego porządku rzeczy.

To prace i koncepcja Kasi Woźniak, fotografki na co dzień pracującej w Londynie i zajmującej się techniką kolodionową, wynalezioną na początku XIX wieku. Na czym ona polega? W związku z faktem, iż proces naświetlania kliszy trwa dość długo, portretowana osoba nie może się poruszyć, ani zmienić wyrazu twarzy przez co najmniej 30 sekund.

W związku z tym, że jest to w zasadzie niewykonalne, fotografie Kasi Woźniak są niewyraźne, rozmyte, z zamazanymi konturami. Do pracy przy projekcie „2016, Polki” Woźniak zaprosiła zaprzyjaźnione kobiety, w tym aktorki Olgę Frycz i Kasię Warnke, Renatę Dancewicz i Karinę Kunkiewicz.

Efekty? Niepokojąco magnetyczne.

Polecamy Wam wernisaż wystawy „2016, Polki” w Acephala Concept Store przy ul. 3 maja w Warszawie już w ten czwartek, 23. czerwca o godzinie 18:00.

 

Zobacz także: