To hasło kampanii społecznej zachęcającej do sięgania po książki. Bo czytanie jest sexy! Podzielają tę opinię znane osoby zaproszone do tej akcji. Rafał Bryndal czyta nałogowo, aby zrozumieć siebie. Dla Michaliny Olszańskiej obcowanie z książką jest rodzajem seksu dla duszy. Lektury wybiera intuicyjnie, a potem zaprasza je do łóżka. Joanna Duda wymiata nimi z głowy „egzystencjalne śmieci”. A seksuolog Andrzej Depko wspomina, jak w liceum podrywał dziewczyny „na Łysiaka”.