Jimmy Bennett przerywa milczenie w sprawie Asi Argento

Jimmy Bennett, który oskarżył Asię Argento o molestowanie seksualne, wydał pierwsze publiczne oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim, że był "zbyt przerażony i zawstydzony", by mówić o tej sytuacji zaraz po upublicznieniu afery przez dziennikarzy "The New York Times". Jednak po tym, jak włoska aktorka zaprzeczyła postawionym jej zarzutom, zdecydował się przerwać milczenie.

- Gdy doszło do tej sytuacji byłem nieletni i próbowałem szukać sprawiedliwości w sposób, który miał dla mnie sens w tamtym czasie, bo nie byłem gotów by zmierzyć się ze skutkami upublicznienia tej historii. Myślałem wtedy, że w naszym społeczeństwie nadal piętnuje się mężczyzn, którzy znaleźli się w takiej sytuacji. Nie sądziłem, że ludzie zrozumieją to wydarzenie z punktu widzenia nastoletniego chłopaka. - napisał w swoim oświadczeniu Jimmy Bennett.

Aktor zaczął swoją wypowiedź od tego, że darzy ogromnym szacunkiem kobiety i mężczyzn, którzy w ramach akcji #MeToo podzielili się swoimi bolesnymi doświadczeniami. Dodał jednak, że trauma powróciła, gdy Asia Argento opowiedziała o tym, że sama była molestowana i zgwałcona w wieku 21 lat.

- Musiałem pokonać w życiu wiele przeszkód, a ta sprawa jest kolejnym problemem, z którym z czasem sobie poradzę. Chciałbym mieć już to doświadczenie za sobą i postanawiam iść naprzód, ale już nie w ciszy. - czytamy w oświadczeniu Jimmy'ego Bennetta.

Asia Argento oskarżona o molestowanie

Sprawa molestowania 17-letniego Jimmy'ego Bennetta przez 37.letnią wówczas Asię Argento wyszła na jaw, kiedy amerykańskie media dotarły do szczegółów umowy, którą aktorka miała zawrzeć ze swoją ofiarą. Według niej, Argento miała zapłacić chłopakowi 380 tysięcy dolarów za milczenie i nieskładanie przeciw niej pozwu. Pieniądze znalazły się na koncie aktora dopiero w zeszłym roku, po tym jak Asia Argento oskarżyła o molestowanie i gwałt producenta filmowego, Harveya Weinsteina. Aktorka była jedną z pierwszych kobiet, które opowiedziały o swojej traumatycznej historii w ramach akcji społecznej #MeToo

Jimmy Bennett spotkał się z Asią Argento na planie filmu "The heart is deceitful above all things", w którym ona grała prostytutkę, a on jej syna. Podczas zdjęć Argento miała zaprosić młodego aktora do swojego pokoju hotelowego, gdzie upojonego alkoholem zmusiła do odbycia stosunku. Bennett miał wówczas 17 lat, Argento - 37. Jak czytamy w oświadczeniu aktora, ta sprawa miała "destrukcyjnie wpłynąć na jego psychikę i dalszą karierę". Asia Argento stanowczo zaprzeczyła, że kiedykolwiek uprawiała seks z Bennettem. Dzień później do mediów wyciekły jednak jej prywatne smsy, z których wynika, że było inaczej. Według kalifornijskiego prawa seks z osobą poniżej 18 roku życia jest karalny. Póki co, aktorka nie odniosła się do oficjalnego oświadczenia wydanego przez Bennetta.