Jak się bardziej wyluzować?

Na pewno znasz ludzi, którzy, niczym się nie przejmując, z uśmiechem na ustach dryfują na fali życia. Są też tacy, u których każdy, nawet całkiem mały, problem wywołuje gigantyczne napięcie. I jeszcze tacy, którzy uważają, że nic ich nie rusza, ale ich bliscy są innego zdania. Jeśli zaczęłaś się zastanawiać, czy to o tobie mowa, być może to sygnał, że warto zmienić coś w życiu. Bo im mniej się spinasz, tym łatwiej przyjmujesz zmiany i pokonujesz przeciwności losu. Nie zmienia to faktu, że zachowanie zimnej krwi w obliczu sytuacji, która wymyka się spod kontroli, to nie lada wyzwanie. Masz prawo nie być zachwycona, kiedy przyjaciółka po raz trzeci przekłada wspólną kolację. Jednak to, czy znajomi będą cię uważać za wyluzowaną i skłonną wybaczyć, czy wręcz przeciwnie, zależy od tego, czy umiesz odpuszczać i przechodzić nad tym do porządku dziennego.

Kiedy jesteś spokojna, twoje ciało i umysł są w harmonii. Dzięki temu lepiej kontrolujesz swoje zachowania – zamiast reagować impulsywnie, masz w sobie przestrzeń na przemyślenie problemu i poszukanie najlepszego możliwego rozwiązania. W dodatku luzacy uważają się za bardziej szczęśliwych i zadowolonych z życia. Ludzie, którzy wciąż się zamartwiają, myślą negatywnie, czują się gorzej i są mniej skuteczni w działaniu. Ich napięcie emocjonalne często odkłada się w ciele, powodując psychosomatyczny ból. Jeśli znajdziesz sposób, by mniej się zamartwiać i denerwować, twoje ciało i umysł ci za to podziękują.