Mówienie komplementów i chwalenie kogoś nie jest w naszej kulturze zbyt powszechne. Nie umiemy mówić komplementów, (bo i po co?) ale także ich otrzymywać. Często na miłe słowa reagujemy szybkim zaprzeczeniem i spuszczaniem oczu. Biorąc pod uwagę że jak w życiu tak i w łóżku to również tutaj nie jesteśmy skore do miłych słów. Sytuacje intymne wciąż nas krępują, a już szczególnie jeśli partner jest kimś nowym. A to właśnie pochwały mogą sprawić, że stanie się on lepszym kochankiem, będzie bardziej skory do eksperymentów. Twoje milczenie, nawet jeśli wydaje ci się że to przecież widać, ze jest ci wspaniale może dla partnera nie być tak oczywiste. Nie chodzi to o kłamanie i mówienie komuś zupełnej nieprawdy. Skup się na tym co robi dobrze i po prostu mu to powiedz. Mężczyźni, jeszcze bardziej niż kobiety łasi są na pochwały. Ich ego rośnie, a oni sami chcą być jeszcze lepsi! Mów mu że jest ci bosko, że właśnie tego typu pieszczoty lubisz najbardziej i że jeszcze nikt nie dotykał cię tak, a nie inaczej. Czy chwalenie nie spowoduje spoczęcia na laurach? Raczej nie, jeśli nie będziesz przesadzać i pochwały będą szczere. Z pewnością to brak zachęty sprawia że faceci się zamykają i mają opory przed własną seksualnością.