Izabela Lechowicz zginęła w katastrofie helikoptera w Leicester

Izabela Lechowicz zginęła w katastrofie helikoptera w angielskim Leicester. Do wypadku doszło 27 października tuż po zakończeniu meczu Leicester City z West Ham United. Śmigłowiec z pięcioma osobami na pokładzie rozbił się tuż po starcie w okolicach stadionu King Power Stadium i stanął w płomieniach. W niedzielę angielska policja potwierdziła, że w katastrofie w angielskim Leicester zginęli Vichai Srivaddhanaprabha (właściciel Leicester City), dwóch członków jego sztabu: Nursara Suknamai i Kaveporn Punpare, Polka Izabela Lechowicz i pilot Eric Swaffer.

Izabela Lechowicz: kim była Polka, która zginęła w Leicester?

Izabela Lechowicz była doświadczoną pilotką i instruktorką latania. Miała 46 lat. Izabela Lechowicz przyjechała do Anglii w 1997 roku na kurs językowy. Właśnie skończyła studia z technologii żywności we Wrocławiu i rozpoczęła kurs językowy w szkole dla obcokrajowców. Od tej pory, została w Anglii, gdzie poznała pilota Erica Swaffera, który zaraził ją pasją do latania. Swaffer był pilotem samolotów pasażerskich i helikopterów, który przewoził m.in. członków rodziny królewskiej i celebrytów. 

W 2003 roku Izabela Lechowicz zdecydowała się na szkolenie lotnicze, po którym po otrzymaniu licencji prywatnego pilota, przeniosła się na większe maszyny.

"W 2003 roku zebrałam się na odwagę, pożyczyłam pieniądze i zaczęłam szkolenie w Stapleford. Przy sprzyjającej pogodzie ten pierwszy krok zajmuje około pół roku, po czym otrzymuje się licencję prywatnego pilota. To dopiero początek, bo później trzeba wylatywać godziny i mierzyć się z kolejnymi egzaminami, a prawdziwa zabawa zaczyna się od poziomu pilota komercyjnego. W pewnym sensie miałam szczęście, bo wówczas było dość trudno o pracę w liniach lotniczych, ale właśnie zaczynał się okres popularności prywatnych samolotów. Zaczynałam na mniejszych, sześcio-ośmioosobowych maszynach, a później przesiadałam się na coraz większe, np. odrzutowce Gulfstream." - wspominała Izabela Lechowicz.

Izabela Lechowicz w marcu tego roku znalazła się w grupie 18 Polek mieszkających w Wielkiej Brytanii, które zostały wybrane przez polską ambasadę w Londynie w ramach plebiscytu #Polka100 zorganizowanego z okazji 100-lecia uzyskania przez kobiety praw wyborczych. 

Izabela Lechowicz latała po całym świecie. Nie pracowała w dużych liniach lotniczych, obsługiwała przede wszystkim prywatne połączenia czarterowe. Polka pracowała też jako instruktor i egzaminowała pilotów. Jakie miała plany na przyszłość?

"Właściwie nie wiem, co będę robić jutro, bo telefon może w każdej chwili zadzwonić i będę leciała do Szwajcarii, Rosji, na Bliski Wschód czy Seszele. W efekcie rzadko robię plany na weekend, bo wszystko może się zmienić w mgnieniu oka. Oczywiście, mogłabym być zatrudniona przez linie lotnicze i mieć tzw. roster, który zakłada kiedy i w jakiej porze latam w ciągu najbliższego miesiąca. To byłoby chyba jednak znacząco nudniejsze. Dzięki tej pracy mogę poznać kawał świata. Jedna z moich ulubionych podróży wiodła z Hong Kongu przez Nową Zelandię, Tahiti, Bora Bora i Australię. Nie wszyscy mają takie szczęście, żeby trafić tam w ramach codziennych obowiązków." - mówiła Izabela Lechowicz

Zobacz także:

Ambasada w Londynie żegna Izabelę Lechowicz

Polska ambasada w Wielkiej Brytanii na swoim Twitterze pożegnała Izabelę Lechowicz we wzruszających słowach:

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Izabeli Lechowicz w katastrofie w Leicester. Była wspaniałą pilotką, laureatką konkursu #Polka100. Przyczyniała się do kreowania pozytywnego wizerunku Polski w UK. Najszczersze kondolencje dla jej rodziny - czytamy na Twitterze

We wtorek na stadionie w Leicester zostanie wystawiona księga kondolencyjna, do której będą mogli wpisywać się kibice drużyny. Mecz Pucharu Ligi Angielskiej (Carabao Cup) z Southampton, który tego dnia miał się tam odbyć został przełożony.