W rolach głównych występują Rachel McAdams („O północy w Paryżu”) oraz Channing Tatum („Step up – taniec zmysłów).  McAdams jest obecnie jedną z najbardziej cenionych  aktorek swego pokolenia. Wielokrotnie dowodziła swej wszechstronności, tworząc postaci wielowymiarowe. Zawsze jednak emanowała ciepłem. Nawet u Woody'ego Allena w „O północy w Paryżu”, gdzie ktoś mniej zdolny skłaniałby się ku karykaturze albo łatwym satyrycznym chwytom, obroniła swą niezbyt przecież sympatyczną bohaterkę. – Bardzo spodobało mi się to, w jaki sposób rozwija się scenariusz, unikając melodramatycznych mielizn. Paige przebywa długą i trudną drogę wstecz, z trudem poznając na nowo i niejako odkrywając samą siebie – mówiła aktorka. – Gdy poznajemy Paige przed wypadkiem, poświęca się ona swej pasji – rzeźbie, i wspiera męża-muzyka, ale zauważa, że oddala się od swej dawnej rodziny. Chyba za bardzo, a była ona ważną częścią jej życia.

Tatum, który deklaruje się jako „beznadziejny romantyk”, zauważył, że film przekazuje ważne prawdy na temat uczuć: – Zakochać się to w pewnym sensie nic trudnego – tłumaczył. – Ale iść razem przez życie i nie tracić ze sobą głębokiego kontaktu – to jest o wiele trudniejsze, tym bardziej, że życie bywa brutalne. Historia Paige i Leo to nie tylko rzecz o szczęściu i wspieraniu się, ale także i o tym, że ci postawieni wobec niespodziewanych okoliczności ludzie pomagają sobie nawzajem dorosnąć, przenoszą swe uczucie na nowy, wyższy poziom.


„I że cię nie opuszczę” w kinach od 10 lutego!

kobieta.pl
objęła patronat nad filmem.
Romantyczna historia dla wszystkich zakochanych!
Przekonaj się czy miłość pokona każdą przeszkodę!