Tour de France - czas zwolnić hostessy?

30 0000 osób, które działają na rzecz praw kobiet podpisało petycję, która ma skłonić organizatorów imprezy masowej do rezygnacji z zatrudniania kobiet. Tych, które pracują jako hostessy i pomagają przy uhonorowaniu najszybszych kolarzy. Argumentem twórców petycji jest fakt, że panie te traktowane są w przedmiotowy sposób, jako dodatek do nagrody zwycięzców. Aktywistki negują sposób ubioru hostess, mocno podkreślający ich kobiecość oraz fakt, że następnie pozują one do zdjęcia, całując w policzek mężczyzn stających na podium.

Tour the France emitowany jest w ponad 190 krajach, a przed telewizorami wyścig śledzi nawet 1, 5 miliona widzów jednocześnie. Według aktywistek walczących o prawa kobiet praca tych hostess umacnia złe postrzeganie pań już u najmłodszych. Bardzo dużo dzieci ogląda wraz z rodzicami zmagania sportowców i w ich świadomości maluje się obraz kobiety jako wyłącznie elementu dekoracyjnego tych zawodów. Czy tak powinno być?

Tour de France - praca jak każda inna

Hostessy, które najczęściej biorą udział w Tour de France to modelki, fotomodelki, byłe zwyciężczynie konkursów miss. Panie te otrzymują duże wynagrodzenie za pracę podczas tego wydarzenia, a dodatkowo ich wizerunek u boku sportowców publikowany jest na pierwszych stronach gazet na całym świecie. Ponadto na czas wyścigów mają zapewniony darmowy nocleg, wyżywienie i inne profity wynikające z tytułu ich pracy. Kobiety te najczęściej zarabiają na życie na wydarzeniach, na które wybierane są w oparciu o kryteria związane z urodą. Czy pozbawienie ich pracy to dobry pomysł? Jak widać wiele osób jest za tym, by zaprzestano wpajania wzorca takiego postrzegania kobiety. Mimo to opozycja tej grupy społecznej podnosi argument powstającego paradoksu. Według nich walka o prawa kobiet nie powinna opierać się na tym, aby odbierać im możliwość zarabiania pieniędzy. Hostessy te są dorosłymi kobietami i nikt nie wywiera na nich przymusu uczestnictwa w Tour de France. Co więcej, one same starają się, by zostać wybrane do tej pracy.

Opinia dyrektora generalnego Tour de France

Walka aktywistek w sprawie zaprzestania tej “seksistowskiej tradycji” trwa od 2008 roku. Minęło już 11 lat i nic się nie zmieniło. Christian Prudhomme, dyrektor generalny Tour de France od lat informował, że wprowadzi zmianę oznaczająca zaprzestanie uczestnictwa kobiet w evencie, jednak do dziś nie wywiązał się z obietnic. Ponadto niedawno oficjalnie poinformował, że nie ma zamiaru zrywać z tradycją zatrudniania pięknych pań na ceremonię dekoracji Tour the France.