Najpiękniejszy prezent na święta

Hayley Webster podzieliła się swoją historią z dzieciństwa na Twitterze, a jej post w błyskawicznym tempie zdobył tysiące polubień, udostępniła go nawet na swoim koncie J.K. Rowling:

Hayley opisała, co przytrafiło jej się, gdy miała zaledwie 9 lat. Mieszkała wówczas z ojcem i młodszą siostrą, rodzice byli w separacji, mama wyprowadziła się i rzadko pojawiała się w domu. Tata dziewczynek spotykał się z inną kobietą, jak podkreśliła Hayley - bardzo miłą, dotrzymującą słowa, dbającą o porządek. Tamtej zimy niezwykle popularny był film "The Snowman" wraz ze ścieżką dźwiękową i piosenką "Walking in the Air", której Hayley usilnie starała się nauczyć grać na pianinie. Dziewczynka dużo czasu poświęcała też swojej młodszej siostrze, robiąc wszystko, by ta jak najmniej dotkliwie przeżyła rozstanie rodziców: codziennie dekorowała jej pudełko śniadaniowe, pisała dla niej liściki od elfów i opowiadała bajki na dobranoc. Jedyną osobą, która dostrzegła niezwykłe starania i troskę dziewczynki, była narzeczona jej ojca. Któregoś dnia powiedziała jej: "Sprawiłaś, że święta twojej siostry są naprawdę magiczne. To niesprawiedliwe, że nikt nie zrobił tego dla ciebie."

Następnego dnia czekała na nią koperta, a w środku list: "Wesołych Świąt! Dziękujemy za pomoc! Moc pozdrowień od elfów." Do listu dołączone były nuty ulubionej piosenki Hayley - tej z filmu, której tak bardzo pragnęła się nauczyć. Hayley do dziś pamięta ten niesamowity prezent:

To był najwspanialszy, najmilszy, najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam. Wreszcie ktoś mnie zauważył, docenił, pokazał, że jestem ważna. To najcudowniejsza rzecz, jaką można dać innym - uwagę, miłość.

Hayley przyznała, że prezent od tej cudownej kobiety, narzeczonej ojca, wspomina w każde święta i to on nauczył ją, jak ważne jest okazywanie ludziom zainteresowania. I zaapelowała, by zauważać i doceniać innych, nie tylko w święta.