Jak odzyskać kontrolę nad swoim życiem?

Dla szczęścia najbliższych jesteśmy w stanie zrobić wiele. Jeśli jednak przychodzi do nas samych, bagatelizujemy nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Depresyjne nastroje, nieustanne zmęczenie i uczucie niewyspania, osłabienie i częste zwolnienia lekarskie traktujemy jak oczywisty wynik dzisiejszego stylu życia, z którym nie można nic zrobić. Nie zastanawiamy się jak wpływa to na nasz organizm, a w następstwie na całe nasze życie i poczucie szczęścia. Nie wiesz dlaczego masz słomiany zapał, brak motywacji i ambicji? Podpowiadamy – wszystko wynika z siebie. Jeśli więc masz dość obecnego stanu rzeczy i czujesz się zmęczona brakiem kontroli nad swoim życiem – spróbuj sisu. Ten trend prosto z Finlandii zmieni twoje życie i to na wielu płaszczyznach.

Czym jest "sisu"?

Jeszcze niedawno świat szalał na punkcie duńskiego hygge, szwedzkiego lagom czy holenderskiego niksen. Dziś całą nadzieję pokładamy w fińskim sisu - nowym stylu życia, która ma nam przynieść pełnię szczęścia. Czym jest sisu? Sisu to rodzaj postawy życiowej. Oznacza niezwykłą determinację i stanowczość w obliczu przeciwności losu. To sposób na życie, aby aktywnie przekształcać przeciwności losu i codzienne wyzwania, które pojawiają się na naszej drodze, w nowe możliwości. Samego słowa nie da się wprost przetłumaczyć. Oznacza jednocześnie odwagę, hart ducha, wytrwałość i siłę woli. To filozofia życia, która przekonuje, że wiesz o sobie tyle, na ile cię sprawdzono i dlatego warto szukać w życiu wyzwań. Sisu to twój dobry duch, który popycha cię do działania. Jest jak zaklęcie na szczęśliwe życie. Teorię już znacie, ale co to oznacza w praktyce? 


Sisu: jak wprowadzić je w życie?


Filozofia życia według sisu to specjalność Finów. Oni praktykują od najmłodszych lat hartowanie ciała, wychodząc z założenia, że przekłada się to tym samym na naszą siłę woli i walki, czyli hart ducha. Jak hartować ducha? Przede wszystkim chodzi o dbanie o siebie i słuchanie potrzeb swojego ciała. Ważna jest zbilansowana dieta, higiena życia: codzienna medytacja oraz ruch, bez względu na to, czy mamy na to ochotę, czy nie. Jazda rowerem do pracy w zimie - brzmi absurdalnie, ale jak nic uczy mobilizacji i dyscypliny (i podnosi poziom endorfin!). Basen, sauna, jogging, a może nawet morsowanie - to poprawia nasze samopoczucie i pozwala na nowo odzyskać władze nad sowim życiem. Mając świadomość, że masz siłę przeciwstawić się swoim słabościom i nabytej bezradności, odzyskujesz poczucie władzy. Dodatkowo poprawiasz krążenie, wygląd ciała, ogólną odporność i co najważniejsze - samopoczucie. Co za tym idzie, czujesz się pewniejsza siebie, otwarta w relacjach z innymi, świadoma swoich mocnych stron. Czy tak własnie nie wygląda szczęście i spełnienie?