Skąd się wzięły buty emu?
Buty emu pochodzą z Australii, ojczyzny blond surferów, którzy na plaży spędzają większą część roku. To właśnie dla nich stworzono specjalne ocieplające buty, kiedy po surfingu w często chłodnym oceanie, wychodzą na brzeg. Zrobione z naturalnych materiałów i ocieplone futerkiem mają za zadanie być nieprzemakalne, a latem nawet chłodzące (dzięki naturalnej termoregulacji).
Z Australii emu trafiły do Stanów (gwiazdy w Los Angeles nie mogły się z nimi rozstać) dobrych kilka lat temu, a potem do Europy. Podczas kiedy szał na emu osłabł w Stanach, nic nie wskazuje na to, żeby wyszły z mody, zwłaszcza w Polsce. Buty emu zaczynamy nosić mniej więcej wczesną jesienią i potem już przez całą zimę.
Buty emu nosić czy nie?
Pytanie, czy warto inwestować w te skórzane buty, które mają mniej więcej tyle samo przeciwników co zwolenników. Ci, którzy za emu nie przepadają, zarzucają butom toporny wygląd, nietrwałość i szybką deformację przy chodzeniu (słynna pięta). Jednak istnieje coraz więcej modeli z piętą usztywnioną, tak, żeby emu mogły nam posłużyć trochę dłużej. Zwolennicy podkreślają przede wszystkim super wygodę noszenia i fakt, że buty emu możesz założyć nawet na gołą stopę (co jest idealnym rozwiązaniem np. przy szybkim spacerze z psem czy wypadzie do lokalnego warzywniaka).
Z kolei sam wygląd emu sprawia, że nie są to buty uniwersalne, które można połączyć zgrabnie w każdej ze stylizacji. Pasują do klasycznych jeansów i ciepłego, obszernego swetra, ale raczej nie idą w parze z kwiecistą sukienką. Dobrze zgrają się z zimową parką czy skórzaną kurtką jednak z eleganckim trenczem już niekoniecznie.
Nie rozsądzamy, czy warto kupić buty emu na jesień zimę czy też nie. Wszystko zależy od mocno indywidualnego podejścia do mody i zasobności portfela (emu nie należą do najtańszych - w zależności od modelu to wydatek ok.500 złotych). Jeśli zależy Wam przede wszystkim na wygodzie, spróbujcie. Nie noście jednak emu do wszystkiego - są stylizacje, do których po prostu nie pasują i okoliczności, w których się nie sprawdzą. Nie wybierajcie emu do teatru czy pracy (zwłaszcza w korporacji), postawcie na weekendowe spacery, wyjazdy w góry i wypady na zakupy z koleżankami.
