PO PIERWSZE

fot. Instagram/ marietazukowska

Każdy dzień zaczynam od kawy.  Zakładam mój ukochany biały szlafrok i kieruję się w stronę kuchni, gdzie parzę parujący napój w domowej kawiarce.

fot. Instagram/ marietazukowska

Żaden ekspres nie może się z tą kawiarką równać, bo jest to najlepsza, najświeższa i najmocniejsza filiżanka kawy w ciągu całego moje dnia. Jeżeli czeka mnie bardziej intensywna praca, dodaję świeżego imbiru lub guarany.

Zobacz także:

PO DRUGIE

Co rano wyglądam przez okno - mam to szczęście,  ze okna mojej kuchni wychodzą na zielony, kwitnący obecnie park. Siadam na niskim parapecie i po prostu podziwiam widok, to mnie uspokaja, harmonizuje i dodaje energii.

PO TRZECIE

fot. Instagram/ marietazukowska

Nie wyjdę z domu, jeśli nie użyję moich ukochanych perfum, molekuł Hermes Voyage albo Etro Musk zmieszanych z olejkiem paczuli. Poza tym, w takich porankach lubię to, że są tylko moje – zazwyczaj wstaję wcześnie w związku z dojazdem na plan (czasem nawet o 4 rano!), podczas gdy moja rodzina jeszcze smacznie śpi.

Zobacz też:

JAK ZACZYNA SWÓJ DZIEŃ ROBERT KUPISZ?

JAK ZACZYNA SWÓJ DZIEŃ JOANNA PRZETAKIEWICZ?