To, że przechodzenie pod drabiną przynosi pecha jest niemal tak samo popularne jak stwierdzenie, że przynosi go także czarny kot przebiegający drogę.
Przechodzenie pod drabiną może przynieść natychmiastowego pecha jeśli z tej drabiny... coś spadnie, np. puszka z farbą którą upuści nieuważny malarz. Wiara w drabinowego pecha sięga jednak o wiele dalej. Istnieje pogłoska, że osoba która przejdzie pod drabiną nie stanie w danym roku na ślubnym kobiercu! Jak wiemy dawniej dla wielu panien wyjście za mąż było jednym z najważniejszych życiowych celów (stąd też przesąd o nie siadaniu na rogu stołu). Dawniej obawiano się także że przejście pod drabiną poprowadzi wprost... na szubienicę! Inną formą tego przesądu jest wiara że na głowie każdej osoby siedzi dobry duszek (lub Anioł Stróż), który bardzo nie lubi właśnie przechodzenia pod drabiną i tą czynnością można go bardzo zdenerwować. Najbardziej prawdopodobnym źródłem tego zabobonu jest fakt, że drabina oparta o ścianę tworzy trójkąt – znak Trójcy Świętej i przechodząc pod nią jest okazaniem braku szacunku co przynosi nieszczęście.