Wiadomość, że twoje dziecko ma alergię pokarmową i z tego powodu musi być na specjalnej diecie, spadła na ciebie jak grom z jasnego nieba? Martwisz się, bo nie możesz sobie wyobrazić, jak gotować bez mleka, jaj czy zwykłej mąki? Podpowiemy ci, jak bez większego trudu zrobić pyszne i zdrowe posiłki.

1 WAŻNA ZASADA

O menu małego alergika mówi się "dieta eliminacyjna". A to dlatego, że z jadłospisu trzeba wykluczyć uczulający produkt. Dlatego najlepiej przyjąć zasadę, że nie ma mowy o żadnym małym oszustwie w stylu: "tylko jeden biszkopcik". Organizm alergika jest jak wykrywacz kłamstw - już odrobina zakazanego produktu może spowodować wysypkę lub ból brzuszka!

8 PRAKTYCZNYCH RAD

1. Porozmawiaj z lekarzem

Usłyszałaś, czego twój malec nie powinien jeść. Zapisz więc od razu, co możesz podawać dziecku. Po co? Gdy wiesz, że malec nie może jeść jaj, wołowiny ani produktów zawierających gluten, przyrządzenie naleśników lub krokietów z nadzieniem mięsnym wydaje się graniczyć z cudem. Ale gdy masz świadomość, że możesz sięgnąć po mąkę kukurydzianą, jaja przepiórcze i mięso drobiowe, sprawa staje się prostsza, prawda?

2. Stosuj zamienniki

Niemal każdą "przeszkodę kulinarną" możesz z powodzeniem obejść! Wystarczy tylko poszukać czegoś, co zastąpi zakazany produkt (lub produkty). Zamiast więc zabielać zupkę śmietaną, zagęszczaj ją żółtkiem albo utartym ziemniakiem, a po ostudzeniu rozbielaj preparatem mlekozastępczym. Jeśli malec jest uczulony na mleko, zamiast mlecznej czekolady podaj mu kawałeczek gorzkiej, a budyń ugotuj na mleku sojowym. Chcesz zrobić pyszne domowe ciasto, ale koniecznie bez mleka i nabiału? Spróbuj zrobić biszkopt z samych jajek i mąki - to będzie świetne rozwiązanie. Na zakazanej liście są jednak jajka? Zrób więc... rogaliki z owocami! Z samej mąki, margaryny, cukru, proszku do pieczenia i owoców.

3. Uważnie czytaj etykiety

A to dlatego, że w składzie wędlin może być gluten, podobnie jak w nadziewanej czekoladzie, mielonym mięsie, żółtym serze (dokładnie w jego powłoczce) czy ketchupie. Na mleko możesz się natknąć w chlebie tostowym, słodkich bułkach, herbatnikach, sucharach, cukierkach i płatkach śniadaniowych.

4. Poszukaj przyjaznego sklepu

Powstaje coraz więcej sklepów oferujących bezpieczne dla alergika produkty, np. skrobię kukurydzianą, mąkę gryczaną, makaron bezglutenowy, wędliny bez konserwantów i chleb na prawdziwym zakwasie. W zwykłych sklepach i supermarketach można kupić mąkę kukurydzianą, mleko sojowe, bezglutenowe biszkopty, makaron ryżowy, mięso z królika czy jaja przepiórcze. Produkty te znacznie ułatwiają gotowanie, bo malec uczulony na gluten może zjeść np. schabowego panierowanego w tartej bułce bezglutenowej. A jeśli ma alergię na mleko krowie - leniwe pierogi, w których ser zastąpi kleik kukurydziany (ale nie błyskawiczna kaszka kukurydziana!).

Zobacz także:

5. Zamień się w speca-logistyka

Dobra organizacja to połowa sukcesu! Na lodówce w kuchni powieś listę zakazanych i dozwolonych produktów. Wyznacz oddzielną półkę w lodówce na jedzenie dla alergika, bo wędlina, która styka się z serem, na który malec jest uczulony, może sprowokować objawy choroby. Spróbuj gotować tak, żebyś nie musiała spędzać całego dnia w kuchni, ale jednocześnie, aby menu malca było urozmaicone. Przykład? Z mięsa mielonego jednego dnia zrób kotlety, a następnego pulpety w sosie. Rosół z makaronem sojowym w niedzielę? W taki razie w poniedziałek zrób z niego np. jarzynową z ryżem.

6. Kombinuj ze znanymi przepisami

Wiele tradycyjnych receptur możesz modyfikować, np. do kotletów mielonych zamiast jaj kurzych możesz dodać przepiórcze lub kleik kukurydziany (lub ryżowy). Kaszkę na mleku zastąpi kaszka na wodzie, a zwykłe kluski - makaron sojowy albo ryżowy.

7. Wyciągnij rodzinkę w krąg alergicznego menu

Przyrządzone zgodnie z punktem 6. będą smakowały podobnie do tych tradycyjnych i prawdopodobnie przypadną do gustu nie tylko alergikowi, ale i reszcie rodziny. To ważne, bo dzięki temu malec nie będzie się czuł inny czy nawet pokrzywdzony.

8. Pamiętaj o ulubionych daniach dziecka

Na pewno dobrze wiesz, co twój brzdąc kocha jeść, a czego wręcz nie znosi. Postaraj się więc, żeby po jego przejściu na dietę szala nie przesunęła się w stronę dań, za którymi nie przepada. Jak to zrobić? Prześledź składniki ulubionych potraw dziecka, a potem zastanów się, czym możesz je zastąpić (patrz: punkt 2.). To lepszy sposób niż szukanie na siłę nowych przepisów dietetycznych.

MOJA RADA

Mój synek był uczulony na wiele produktów. Nie mógł jeść mleka i jego przetworów, glutenu, jajek, wieprzowiny, wołowiny, większości owoców, kakao... Na początku nie było mi łatwo gotować, bo nawet zupę musiałam robić w specjalny sposób, ale opłaciło się. Dzięki bardzo konsekwentnemu przestrzeganiu zaleceń, Damian może dziś jeść nawet jajka i produkty mleczne.
Joanna Juszczyk, mama 3-letniego Damianka i miesięcznej Karolci