To właśnie teraz jest najlepsza pora na dynie. W sklepach znajdziemy duży wybór tych zabawnych, pomarańczowych warzyw. Oprócz robienia z nich Halloween'owych głów warto zainteresować się ich składnikami odżywczymi. Zarówno miąższ jak i pestki dyni to nieocenione źródło witamin.
Dynia zawiera witaminy C, E, PP, witaminy z grupy B z kwasem foliowym, wapń, fosfor, magnez, żelazo, błonnik, a przede wszystkim beta-karoten dzięki czemu jest pomarańczowa. Jej miąższ działa moczopędnie , a okłady z niego zalecane są przy łuszczycy i oparzeniach.
Pestki dyni, które warto zachować po jej wydrążeniu i wysuszyć to przede wszystkim świetna broń na wszelkie pasożyty przewodu pokarmowego. Zawierają one kukurbitacynę, która dla pasożytów jest niezwykle toksyczna, a przy tym zupełnie bezpieczna dla ludzi. Pestki dyni pomocne są także w leczeniu stanów zapalnych skóry oraz profilaktycznie przeciwmiażdżycowo. Warto je często jeść, bo poprawiają stan naszej skóry, włosów i paznokci. Dodatkowo dynia jest warzywem niskokalorycznym i lekkostrawnym więc zalecana jest w diecie osób starszych lub chorych.

A oto przepis na pieczoną dynię z kurczakiem: