Marka Origins stawia przede wszystkim na naturalne składniki swoich kosmetyków. Postanowiłyśmy się przyjrzeć oczyszczającej maseczce z węglem Clear Improvement Active Charcoal Mask, którą w ofercie mają już jakiś czas oraz nowości na półce Origins, bazie pod maseczkę Maskimizer Skin-Optimizing Mask Primer (jak ostrzega producent nie należy jej stosować pod maseczki peel-off, mocno naruszające powierzchnię skóry).

BAZA POD MASECZKĘ MASKIMIZER

  • Do każdego rodzaju skóry, zawiera wyciąg z alg morskich, który zmiękcza skórę twarzy i przygotowuje ją pod nałożenie maseczki

APLIKACJA

"Tzw. akcja-rekacja. Najpierw oczyściłam całą skórę twarzy, potem, trzymając buteleczkę z aplikatorem kilkanaście centymetrów od twarzy, spryskałam cerę Maskimizerem, uważając na oczy. Dość sprawnie, tuż przed wyschnięciem wklepałam całość i sięgnęłam po maseczkę z węglem drzewnym."

MASECZKA CLEAR IMPROVEMENT

Zobacz także:

  • Ta oczyszczająca, ale nie złuszczająca maseczka przeznaczona jest do wszystkich rodzajów skóry. 

APLIKACJA

"Porcję wielkości dwóch orzechów laskowych nałożyłam bezpośrednio na przygotowaną i zmiękczoną Maskimizer twarz, unikając okolic oczu. Czoło, broda, nos - całość została dokładnie nałożona palcami na strefę T, ponieważ tego wymaga moja mieszana cera. Maseczkę zostawiłam na twarzy przez 5 minut, w domowym zaciszu. Gdy tylko poczułam, że zaczyna schnąć, zmyłam ją letnią wodą."

DŁUGOŚĆ STOSOWANIA

"Cały zestaw baza plus maseczka testowałam przez 2 tygodnie, używając ich raz na tydzień."

EFEKTY

  • Już po użyciu Maskimizera, skóra faktycznie robi się bardziej miękka, nieco pulchniejsza.
  • Maseczka Clear Improvement dość szybko zasycha na twarzy i jej zmycie zajmuje dłuższą chwilę, choć faktycznie wcześniej nałożona baza pomaga w usunięciu.
  • Tuż po aplikacji bazy i maseczki skóra jest wyraźnie bardziej przyjemna w dotyku, świeższa.
  • Po dwóch tygodniach strefa T jest zdecydowanie bardziej spokojna, powoli znika efekt świecenia.