Wielki przegrany

Z Galliano pracował przez 23 lata. Był jego prawą ręką i szefem biura projektowego Diora. Zawsze stał w cieniu. Do swoich 51. urodzin, gdy zastąpił Johna Galliano. Ironia losu sprawiła, że z Diora musiał odejść po stworzeniu swojej najlepszej kolekcji. Ale nie żegnamy się z Gayttenem. Projektant wciąż stoi na czele domu mody John Galliano, dla którego tworzy męskie i damskie kolekcje. Gdy w marcu pokazywał kolekcję na jesień/zimę 2012, jeszcze nie wiedział, jaką niespodziankę za parę tygodni zgotują mu szefowie marki. I oto 9 kwietnia ogłoszono następcę Johna Galliano u Diora. Padło na Rafa Simonsa, który miesiąc wcześniej rozstał się ze stanowiskiem projektanta u Jil Sander. Świat mody oszalał, ale dla Gayttena był to cios w serce.

Po zaprojektowaniu sześciu kolekcji dla Diora, wprawdzie jedynie w zastępstwie Galliano, przywiązał się do nowej posady. Co więcej, jego ostatnia kolekcja okazała się najlepszą i została pozytywnie przyjęta przez krytyków. „To była bezbłędna kolekcja. Hafty to krawiecki majstersztyk. Wykonanie bez zarzutu. I ta lekkość, dzięki której projekty zostały pozbawione ciężaru historii” – pisała guru dziennikarstwa modowego Suzy Menkes w „International Herald Tribune”. Sam Gaytten o swoich projektach mówił: – Czerpałem z New Looku, ale pozbyłem się wszystkich zbędnych detali. Sięgnąłem po delikatne odcienie szarości, jak w obrazach Marka Rothko.

Mroczny romantyzm – tak w skrócie można byłoby opisać kolekcję Diora.

Fasony? Pudełkowe miniżakiety, proste, wąskie spódnice za kolano albo przeciwnie, szerokie i rozkloszowane, nawiązujące do projektów Christiana Diora z lat 40. Hitem były haftowane płaszcze oraz bluzki o kroju kimona. Wszystko w odcieniach burgunda, brudnych pasteli, grafitu i koloru wina. Mówiono o tej kolekcji: ambitna, dojrzała i... radosna. Tworzyć radośnie to nie lada sztuka, jeśli nie wiesz, co przyniesie jutro.

Drugie życie Diora

Odwołanie Galliano z Diora nie miało ujemnego wpływu na odbiór marki przez klientów i gwiazdy. Natalie Portman, choć negatywnie wypowiadała się o występkach projektanta, wiosną przedłużyła kontrakt na reklamowanie zapachu Miss Dior Chérie. A Charlize Theron po raz kolejny została twarzą perfum J’Adore. Niedawno kontrakt z Diorem podpisała polska modelka Jac Jagaciak, która reklamuje zegarki z linii haute couture.

Zobacz także: