Każdy tu znajdzie coś dla siebie, na przykład: rano – wyprawa do puszczy, po południu – zwiedzanie okolicznych cerkiewek, wieczorem kulig albo ognisko. Takie atrakcje czekają na was w miejscowościach na skraju Puszczy Białowieskiej. To wielki i prastary las na pograniczu Polski i Białorusi. Znajduje się tam rezerwat przyrody. Warto go zobaczyć.

Sezonową atrakcją jest tropienie zwierząt. Pomoże wam przewodnik, który nauczy szukać i rozpoznawać tropy wilków, dzików, jeleni i żubrów – największych ssaków w Europie. Możesz je oczywiście zobaczyć w pokazowym rezerwacie w Białowieży, który zwiedzisz, spacerując wyznaczoną ścieżką. Możesz też podchodzić żubry żyjące na wolności. Wielu uważa, że to przygoda tak emocjonująca jak safari w Afryce.

Znajdzie się również coś dla miłośników spraw tajemnych. Tym polecamy: pogański krąg kamienny w puszczy oraz tzw. miejsce mocy w Parku Pałacowym na terenie Białowieży. Krąg ułożony został przed wiekami na polanie. Ludzie, którzy do niego wejdą, mówią, że mają lepsze samopoczucie, przestaje ich boleć głowa, a co wrażliwsi dostrzegają tam w nocy poświatę. Podobnych wrażeń doznają odwiedzający parkowe wzgórze porośnięte dębami. Promieniowanie jest tam tak silne, że wiele osób czuje mrowienie w palcach. W obu tych miejscach radiesteci wyczuli szczególną energię korzystną dla organizmu.

W pobliżu puszczy jest wiele do zwiedzania. W samej osadzie Białowieża warto pospacerować po parku niegdyś otaczającym nieistniejący już pałac cara Aleksandra III. Trzeba też wstąpić do Cerkwi Świętego Mikołaja Cudotwórcy, żeby zobaczyć ikonostas z chińskiej porcelany. Na dawnym dworcu działa Restauracja Carska. No i koniecznie trzeba odwiedzić Krainę Otwartych Okiennic, czyli trzy wsie: Trześciankę, Soce i Puchły. Spodoba wam się ich drewniana zabudowa dekorowana przez dziewiętnastowiecznych snycerzy.