Dyskusje nad wyższością białka pochodzenia zwierzęcego wzięły się z przekonania, że do zdrowego trybu życia potrzebujemy jak najwięcej białek pełnowartościowych, czyli takich jakie występują w mięsie. Białka zwierzęce zawierają niezbędne aminokwasy egzogenne, czyli takie części składowe białek, których nasz organizm nie może sam wytworzyć. Na nasze szczęście podobny skład aminokwasowy ma także na przykład soja, która dodatkowo nie zawiera tłuszczy kryjących się w mięsie.

Jeszcze do niedawna panowało przekonanie że możemy bezkarnie jeść dowolne ilości białek i jest to bardzo zdrowe.Dziś wiemy, że ich przedawkowanie grozi chorobami nowotworowymi, chorobami serca oraz zaburzeniami pracy nerek. Chociaż białko jest jednym z podstawowych substancji odżywczych nie może być spożywane na zapas gdyż nie magazynuje się w naszym organizmie. Musi być ono dostarczane codziennie na nowo. Obecnie w najbogatszych krajach świata spożywa się aż trzy razy więcej białka niż jest to wskazane.

Jeśli jesteś zdeklarowanym mięsożercą jedz głównie mięso drobiowe oraz ryby, ogranicz spożycie mięsa czerwonego do 1-2 porcji w tygodniu. Mięso łącz z warzywami nieskrobiowymi, szczególnie podawanymi w postaci surówek, a także nasionami i ziołami. Rezultatem łączenia białek zwierzęcych z węglowodanami są niestrawione resztki zalegające w jelitach i powodujące niestrawności czy bóle brzucha.

Dla wegetarian mamy propozycję łączenia zbóż z nasionami strączkowymi co zapewnia odpowiednią dawkę białka bogatego w aminokwasy. Najbogatszym źródłem białka roślinnego jest oczywiście soja.