Lęk, jaki towarzyszył pierwszemu zbliżeniu, gdy miałaś 18 lat, był naturalny. To samo przeżywały twoje koleżanki. Ale teraz? Masz przecież bagaż doświadczeń, a mimo to bardzo się obawiasz... Dlaczego?

Lęki małe i duże

Po pierwsze: z powodu zaniżonej samooceny. Jeśli masz 30–50 lat i dość długo nie byłaś w sytuacji intymnej, możesz się zastanawiać, czy w ogóle ktoś cię zechce. Kiedy na horyzoncie pojawia się jakiś interesujący mężczyzna, zaczynasz krytycznie się sobie przyglądać. I dopiero teraz widzisz, że się zmieniłaś... Spoglądasz na okrągły brzuszek, skórę, zmarszczki – i od razu porównujesz się do modelek z okładek. Myślisz: „Na pewno, gdy się rozbiorę, on przeżyje wielkie rozczarowanie!”. Po drugie: obawiasz się, że... zapomniałaś, jak „to” się robi. Jak się całuje? Pieści? Dotyka? Boisz się kompromitacji. I po trzecie: kobieta po przejściach wie, że bliskość może zaboleć. Ty się przed nim otworzysz, a on cię odrzuci. Więc może lepiej wcale się nie zbliżać?

Rozprawiamy się ze strachem

● Najłatwiej możesz pozbyć się leków wynikających z tego, że się sobie nie podobasz. Zwróć się do dobrej przyjaciółki, o której myślisz, że potrafi o siebie dbać. Poproś, by np. zaproponowała ci jakąś zmianę w makijażu, fryzurze, stroju. A może wybierzesz się w tym celu do zawodowej stylistki? Zmień się tak, żebyś ledwo sama siebie poznawała w lustrze. I umów na spotkanie ze znajomymi. Ich zachwyty podziałają jak balsam na twoje poczucie wartości.
● Nowa ty z pewnością zda sobie sprawę z faktu, że z seksem jest jak z jazdą na rowerze: tego się nie zapomina. Gdy pojawi się podniecenie, twoje ciało samo będzie wiedziało, co robić, a ty po prostu dasz mu się prowadzić. Pamiętaj też, że twój partner, niezależnie od wieku, może być w podobnej sytuacji. Może i on od wielu lat z nikim się nie kochał, on też obawia się, czy dobrze wypadnie w twoich oczach?
● Najtrudniej będzie ci pokonać lęk przed bliskością, zranieniem. Cóż – tu musisz po prostu przestać się asekurować, rzucić w nieznane i powiedzieć samej sobie: „Nie wiem, jak to się skończy, nie wiem, czy nie dostane znowu po głowie, ale chce się przekonać, bo przecież mam szansę na coś cudownego”. Miłość, bliskość, seks są cudowne, i ty o tym wiesz. Warto wejść w inwestycję wysokiego ryzyka, mając na uwadzetak kolosalny, choć niepewny, zysk.