Aerie jako jedna z pierwszych marek zdecydowała się powiedzieć stop fotoszopowi i retuszowi zdjęć. To odważny krok, zwłaszcza, że Aerie oferuje głównie bieliznę i kostiumy kąpielowe, a jak wiemy, reklamy tych części garderoby od lat były jednymi z najbardziej poprawianych graficznie. Chodziło przecież o to, żeby modelka była perfekcyjna, bez śladu niedoskonałości, z idealną pupą i biustem.


Nadszedł jednak czas na zmiany. Kobiety są coraz bardziej świadome i nie wstydzą się swoich małych mankamentów takich jak rozstępy czy znamiona na skórze. Perfekcyjna figura niczym z obrazka? Tym już nie kupi się klientek. Chcemy wyglądać dobrze, ale bez zaburzonego medialnego obrazu kobiecego ciała.

Jak widać po słupkach sprzedaży amerykańskiego Aerie, strategia rezygnacji z retuszu przynosi tylko korzyści, a zdjęcia w każdej kolejnej kampanii są po prostu piękne. My jesteśmy za i cieszy nas, że kolejne marki np. & Other Stories, decydują się pokazywać prawdziwe piękno!

AMERICAN EAGLE - KAMPANIA BEZ RETUSZU