Karolina Szymczak pokazała blizny po operacji

Karolina Szymczak, żona Piotra Adamczyka w połowie stycznia przeszła operację endometriozy. Aktorka zamieściła wówczas zdjęcie ze szpitala i podzieliła się swoimi doświadczeniami z chorobą. "Choroba nie powinna być czymś czego się wstydzimy. O tym trzeba mówić, żeby inne kobiety miały z tylu głowy, że trzeba się badać i nie dawać sobie wmawiać, że ból jest czymś normalnym. Ból zawsze jest patologią." - napisała na swoim Instagramie tuż po operacji.

Karolina Szymczak dziesięć dni po operacji dzieli się kolejnym poruszającym wpisem w mediach społecznościowych. Jak sama podkreśla, nie jest to dla niej łatwe. "To dla mnie trudny post, ale wiem, że tak wiele z Was bardzo się boi. Pytacie mnie jak to wygląda po operacji. Piszecie mi o tym, że musicie zacząć się leczyć, na przykład dla swoich dzieci, które patrzą jak mama mdleje co miesiąc i są tym faktem przerażone." Aktorka mówi, że endometrioza jest nie tylko chorobą kobiety, ale też jej najbliższych: partnerów, dzieci, mężów.

To choroba, nie tylko kobiety, ale też jej najbliższych. Wszyscy cierpią. Kiedy są dzieci i patrzą na cierpiącą mamę i kiedy endo zabiera płodność i trzeba razem walczyć, żeby tę płodność ratować. Dlatego tak ważne jest wsparcie partnera.

Karolina Szymczak w poruszających słowach o endometriozie

Żona Piotra Adamczyka dodaje, że pokonała już wstyd. Jej słowa poruszają:

Endometriozy nie widać, nie jesteśmy naznaczone. Tam gdzie jeszcze mam szwy, tam właśnie najbardziej nas boli. To nie jest zdjęcie w bikini na rajskiej plaży, z idealnym ciałem, ale mam to gdzieś. Już się nie wstydzę. Jeśli to może spowodować, że chociaż jakąś część z Was Drogie EndoKobiety będę w stanie poruszyć do walczenia o siebie, to jest dla mnie sukces.

Nic dziwnego, że aktorka dostaje mnóstwo wiadomości od kobiet zmagających się z tą chorobą. Piszą one, że nie znajdują pomocy u specjalistów i są odsyłane do psychologa czy psychiatry. Wmawia się im, że ból jest ich wymysłem. "Owszem powinnyście być objęte opieką psychologiczną, ale tylko dlatego, że endometrioza bardzo mocno wpływa na naszą psychikę, obniża nastrój i czasem prowadzi także do depresji, między innymi dlatego, że bardzo długo żyjemy w bólu, latami z niezdiagnozowaną chorobą, bo jest nam wmawiane, że wszystko jest w porządku i tak ma być, a nie dlatego, że wymyślacie sobie ból."

Przeczytaj: Żona Piotra Adamczyka, Karolina Szymczak przeszła operację endometriozy: "Kobiety milczą w cierpieniu"

Karolina Szymczak po operacji endometriozy: jak się czuje żona Piotra Adamczyka?

Minęło już dziesięć dni, odkąd Karolina Szymczak przeszła operację endometriozy. Jaki czuje się po operacji?

To mój 10 dzień po operacji. Brzuch jeszcze nabrzmiały. Waga przy diecie zaczyna spadać, nawet przy hormonach wprowadzających ciało w menopauzę, także bardzo Wam polecam trzymania się diety po zabiegu. Życzę Wam mnóstwo siły - kończy swój wpis żona Piotra Adamczyka.

Pod wpisem na Instagramie, Karolina Szymczak dostaje mnóstwo życzeń i słów wsparcia od innych kobiet, również tych, które mają za sobą podobne doświadczenia. 

Zobacz także:

"Karolina, Twój post jest piękny, ważny i bardzo potrzebny!"

"Ja Moje blizny po laparoskopii traktuję teraz jak tatuaże ... odpowiadające moją historię."

"Kochana...to jest tak prawdziwie opisane, że aż łzy w oczach stoją... ja o siebie również zawalczyłam i nie żałuję. Teraz jeszcze daleka droga, ale operacja jest już za mną."

"Dziękuję za ten post, ja mam operację za 2 tygodnie, to jest mój początek walki z tą chorobą."

To Cię również zainteresuje: Dziennikarka DDTVN Sandra Hajduk o endometriozie: „To nie jest wyimaginowany problem. To ból, który ciągle narasta” [WYWIAD]