Łatwo przegapić ten moment – najczęstszy scenariusz to ten, gdy orientujemy się, ze coś mocno nie gra, w momencie gdy jest już naprawdę źle. Ale jeśli dobrze się zastanowić okazuje się, że sygnały, że czas zmienić nawyki, albo przepracować coś, co zwyczajowo okrywamy płaszczykiem milczenia były wyraźne, a czasem naprawdę trudne do przegapienia. Jak to się dzieje, że mimo deklarowanego silnego uczucia i dobrych chęci obu stron prawie każdą parę dopada kryzys, a prawie połowa małżeństw nie wychodzi z nich obronną ręką?

Problemy w związku - jak sobie z nimi radzić?

Jak podaje CBOS w ubiegłym roku rozwiodła się co druga para z długoletnim stażem. Jedna czwarta małżonków (znaczna większość kobiet) doświadczyła przemocy fizycznej. Badania przeprowadzone przez jeden z serwisów randkowych nastrajają trochę bardziej optymistycznie: 77 proc. badanych twierdzi, iż prawdziwa miłość istnieje i doświadczają jej każdego dnia. Respondenci są też świadomi tego, że kobiety i mężczyźni różnią się, jeśli chodzi o sposób okazywania uczuć, ale też w podejściu do nieporozumień i gotowości sprostania im. Co więc staje na przeszkodzie by dalej iść prze życie razem? Na wysokich pozycjach w ankietach pojawiają się „ciche dni” czyli nieumiejętność otwartego rozmawiania o trudnościach i unikanie konfrontacji.

3/4 kobiet nie lubi seksu ze swoim partnerem: nowe badania

Co ciekawe, z powodu zdrady rozpada się jedynie 19% związków – tylko połowa ankietowanych potrafi ją przepracować i uczynić z niej doświadczenie wzmacniające związek. W galerii znajdziecie szczegółowe dane na temat tego, z jakimi kryzysami nie radzimy sobie w relacjach i co jest najczęstsza przyczyna rozstania.