Unikaj mężczyzn, którzy boją się TYCH 6 słów

On jest wielkim narratorem tego przedstawienia. Nie przestaje mówić o wspólnej przyszłości, kupnie mieszkania i gromadce dzieci. Kiedy ty w końcu chcesz przejść ze snucia planów do czynu i wspominasz o realizacji np. posiadania pierwszego wspólnego dziecka - on udaje, że nigdy nic takiego nie mówił, bądź nie ma aktualnie na to czasu lub ma dużą potrzebę wolności. Co widać wtedy po partnerze? Panikę w oczach.

Twój facet nie jest typem pedanta planującego tydzień po tygodniu? Zarzuca ci, że ty zawsze musisz mieć plan i brak u ciebie spontaniczności? Plany wprowadzają w życiu porządek i oczywiście nie musicie się ich tak mocno trzymać. Wprowadzasz ramy, a on cały czas chce być poza nimi? Zastanów się dobrze nad tą relacją.

Odpowiedzialność to słowo, które kojarzy się często z trudem codziennego życia i jego szarością. Najlepiej tej odpowiedzialności nie brać na siebie, przerzucić na kogoś innego. Facet, który cały czas stara się żyć wygodnie, a ty czujesz, że jesteś jedyną osobą, która się stara i trzyma w kupie waszą relację, może nie być mężczyzną, który sprawdzi się na dłuższą metę.

To normalne, iż będąc w relacji, chcemy pewnych deklaracji. Prędzej czy później. Jeśli on reaguje alergicznie na wyrażenie wspólna przyszłość, mimo, że zapewniał kilka chwil wcześniej o byciu razem do grobowej deski - może ci się zapalić ostrzegawcza lampka. Przyszłość to dobre słowo dla każdego związku.

"Kocham cię" niby prosty zwrot, a jednak często nie chce przejść przez gardło. Dlaczego? W początkowym etapie związku zwyczajnie się obawiamy odrzucenia, zastanawiamy czy partner też żywi do nas podobne uczucie. Zazwyczaj jesteśmy ostrożni w używaniu słowa "zakochanie". Może to być sygnał dla ciebie, że on wcale się nie angażuje, może to być jednak tylko chwilowe wstrzymanie się od mówienia głośno o uczuciach. Każda relacja wymaga czasu, dajcie go trochę partnerowi zanim stwierdzicie, że nigdy nie powie, że was kocha.