Kiedy na dworze jest tak brzydko i zimno, że gorzej być nie może, nie ma chyba lepszego rozwiązania, niż zacząć planować podróż. Najlepiej jak najdalszą, gdzieś, gdzie pogoda trochę nas dopieści i będziemy mogli zapomnieć o wszelkich niedogodnościach związanych z naszą szerokością geograficzną. Czyli gdzie dokładnie?

Co roku Scyscanner przygotowuje listę najciekawszych destynacji i na podstawie dotychczasowych wakacyjnych zwyczajów podróżujących prognozuje, jakie kierunki okażą się tymi najbardziej pożądanymi. Nie inaczej jest i w tym roku. Jakie miejsca na świecie najchętniej odwiedzimy w 2019 roku?

Zważywszy, że przy dobrych wiatrach czeka nas pięciodniowa majówka, warto zacząć planować już teraz. Z analiz specjalistów wynika, że Polaków niezmiennie ciągnie na wschód. Azja wciąż cieszy się szalona popularnością – Wietnam, Kambodża czy ukochana przez turystów Tajlandia, albo coraz modniejszy Tajwan (najlepiej wybrać się tam właśnie w maju, ceny są wtedy najniższe) nie tylko gwarantują niezapomniane krajobrazy, ale też kuszą tętniącymi życiem nocnymi marketami. Ale nie przeszkadza nam to w tym samym czasie marzyć o podróżach na północ, np. do norweskiego Tromsø leżącego na wyspie Tromsøya za kołem podbiegunowym, słynącego z safari z wielorybami (dolecimy tam bezpośrednio z Gdańska).

Za to jeśli chodzi o Polskę, coraz większą popularnością cieszy się Śląsk – to właśnie tam odbyła się międzynarodowa konferencja klimatyczna COP24, na której gościły tysiące gości z całego świata.

W najświeższym zestawieniu jest jedna niespodzianka: Włochy, o których Polacy mówią, że są ich ukochanym wakacyjnym kierunkiem nieoczekiwanie uplasowały się na szarym końcu tego zestawienia. Niezmiennie króluje Neapol – chociaż uznany za jedno z najbrudniejszych miast, jest jednocześnie jednym z barwniejszych, bogatych w zabytki i bardziej romantycznych. W galerii znajdziecie listę Top 10 najciekawszych miejsc do odwiedzenia w 2019 roku. A dokąd sami wybierzecie się na urlop?