Syndrom cesarza: co to jest?

Syndrom cesarza to całkiem nowe pojęcie w psychologii i polega na tym, że dziecku wydaje się, że wszystko mu wolno. To prowadzi do tego, że dziecko zaczyna przejmować władzę w domu. Swoim zachowaniem, żądaniami i roszczeniową postawą terroryzuje otoczenie.

Syndrom młodego cesarza często występuje u dzieci, które są wychowane w duchu, że wszystko im się należy i nie znają słowa "NIE". Syndrom cesarza dotyka nastolatków a nawet małych dzieci.

Syndrom cesarza u dziecka: skąd się bierze?

Takie zaburzenia behawioralne bierze się z faktu, że rodzice nie wyznaczali dziecku granic co skutkuje tym, że maluch sam nie wie co może robić a czego nie może. Jego postawa wobec otoczenia, często raniąca to efekt nieradzenia sobie z trudnymi emocjami. Rodzice, którzy nie potrafią poradzić sobie z tą sytuacją, zaczynają popełniać błędy wychowawcze i z całej sytuacji robi się błędne koło.

Psychoterapeutka Teresa Pont Amenós, zwraca uwagę na bardzo istotny fakt. We współczesnym świecie rodzice są bardzo zestresowani i często przynoszą sprawy zawodowe do domu. Dodatkowo późno wracają do swoich dzieci i chcąc im to wszystko wynagrodzić spełniają wszystkie ich zachcianki nie myśląc o konsekwencjach. "Aby zagłuszyć poczucie winy, kupują dziecku wszystko, o co poprosi. Dzieciaki nie mają okazji poznać takich wartości, jak wysiłek, oczekiwanie, oszczędzanie. Nie mają o tym pojęcia" - zauważa ekspertka.

Teresa Pont Amenós zachęca rodziców do tego, żeby nie bali się mówić "nie" dzieciom: "Są dzieci, które wręcz błagają, by je powstrzymać, bo nie potrafią się odnaleźć. Jeśli jednak mówiąc swojemu dziecku "nie", chcesz mu wyjaśnić swoją postawę, nigdy nie zapominaj, że jesteś jego ojcem lub matką, a nie kolegą."

Co robić, żeby nie wychować dziecka z syndromem cesarza? Kilka przydatnych porad znajdziecie w naszej galerii.