David Bowie: powstaje film o Ziggy Stardust

Film "Stardust" nawiązujący bezpośrednio do kultowych utworów Davida Bowie, będzie opowiadał o początkach wielkiej kariery muzyka i jego wyprawie do Stanów Zjednoczonych na początku 1971 roku. To ona zainspirowała Bowiego do stworzenia swojego alter ego, Ziggy'ego Stardusta. Bowie do tej pory uważany jest za jednego z najbardziej barwnych ptaków popkultury, to jego odważne sceniczne stylizacje i makijaż kopiowane były przez dziesiątki innych artystów. Bowie urodził się jako David Robert Jones w Londynie, w 1947 roku. Był człowiekiem renesansu - grał, śpiewał, pisał piosenki, aranżował je, produkował innych artystów, grywał w filmach jako aktor oraz malował obrazy i kolekcjonował wybitne dzieła sztuki. 

Przeszedł do historii jako jeden z artystów rockowych z największą liczbą sprzedanych albumów w dziejach. W ciągu pięćdziesięciu dwóch lat kariery nakład ze sprzedaży wszystkich jego płyt wyniósł 140 milionów egzemplarzy na całym świecie (!). Wybrano już aktora, który wcieli się w charyzmatycznego artystę - jest nim Johnny Flynn, aktor i muzyk z Wielkiej Brytanii. 

Kim jest Johnny Flynn, który zagra Davida Bowie? 

Aktualnie na wskroś brytyjski i nieco androgyniczny Johnny Flynn jest liderem kapeli rockowej Johnny Flynn & The Sussex Wit. Szerszej widowni dał się poznać jako bohater sitcomu "Lovesick" wyprodukowanego dla Netflix. Flynn gra tam chłopaka, który informuje wszystkie swoje byłe dziewczyny po kolei o fakcie, iż jest chory na chlamydiozę, chorobę przenoszoną drogą płciową. Flynn jest podobnie jak Bowie, multiinstrumentalistą - gra na wiolonczeli, banjo, gitarze i trąbce, pisze własne piosenki i fizycznie jest dość podobny do młodego Davida. "Stardust" nie będzie jego pierwszym biograficznym filmem - w 2017 roku brawurowo wcielił się w postać młodego Alberta Einsteina dla mini dokumentu "Genius" National Geographic. 

Na razie trwają ostatnie castingi do "Stardust" o Bowie'm, który wyreżyseruje Gabriel Range. Do tej pory najbardziej znanym filmem tego reżysera jest polityczna fikcja "Death of President" o zabójstwie Georga W. Busha.  Range był też producentem hitu "Niewolnica" o porwanej i więzionej Malii z Sudanu. 

Data premiery biograficznego filmu o Davidzie Bowie nie jest jeszcze znana. Czekamy jednak z niecierpliwością i mamy nadzieję, że fabularnie i dźwiękowo będzie to film na miarę "Bohemian Rhapsody" o Freddiem Mercury. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Good Music Art (@goodmusicart) Lut 3, 2019 o 6:09 PST