Pielęgnacja włosów – dlaczego nie działa tak jak powinna?

Większość z nas przykłada dużą wagę do pielęgnacji włosów. Często jednak, pomimo wysiłków, fryzura nie odpłaca nam się wcale pięknym wyglądem. Niezależnie od tego, czy chodzi o przetłuszczone pasma, rozdwajające się końcówki, czy suche i łamliwe włosy – wszystko wskazuje na to, że coś robimy nie tak. Za złą kondycję włosów może być odpowiedzialna zbyt intensywna stylizacja włosów na gorąco, brak elementarnych składników odżywczych w diecie, zaburzenia równowagi hormonalnej albo przewlekły stan zapalny. Najczęściej jednak winny jest nadmiar kosmetyków. Jak wiadomo, co za dużo, to niezdrowo – i zasada ta jak ulał pasuje do większości problemów z włosami. Zbyt częste stosowanie obciążających masek i odżywek, szampony z siarczanami, które „wymywają” naturalną warstwę ochronną i wysuszają pasma, a na domiar złego jeszcze mgiełki, lakiery do włosów, olejki albo preparaty bez spłukiwania - wszystko to razem wzięte przynosi więcej szkody niż pożytku. Można to jednak zmienić. By wprowadzić włosy w stan równowagi, wystarczy zadbać o trzy etapy pielęgnacji.

Równowaga PEH – na czym to polega?

Równowaga PEH to kompleksowy, trzyetapowy sposób pielęgnacji włosów. Opiera się o trzy grupy składników aktywnych: proteiny, emolienty i humektanty (to właśnie od nich pochodzi skrót PEH). Każda z nich jest odpowiedzialna za inny obszar pielęgnacji – i niezbędna dla zdrowia i pięknego wyglądu włosów. Proteiny mają działanie naprawcze: wypełniają ubytki w strukturze włosa. Humektanty nawilżają pasma, a emolienty tworzą naturalną barierę, dzięki której woda nie wyparowuje. By zachować równowagę PEH, ważne jest nakładanie tych składników w odpowiedniej kolejności. Zaczynamy od protein, później aplikujemy humektanty, a dopiero na końcu emolienty. Jak to wygląda w praktyce?

Równowaga PEH: proteiny

To białka proste, które są zbudowane z tych samych cząsteczek co włosy (mowa o aminokwasach). Dostarczając je, uzupełniamy ubytki, które powstają w strukturze włosa, dzięki czemu włosy stają się mocniejsze i przestają się łamać. Do tej grupy zaliczamy takie składniki jak keratyna, kolagen, elastyna, arginina czy jedwab. Zazwyczaj można je znaleźć w dostępnych na rynku odżywkach i maskach do włosów. O tym jak często powinniśmy stosować te preparaty decyduje jakość i kondycja naszych włosów. Jeśli są one naturalnie gładkie i śliskie, wystarczy nałożyć maskę 2-3 razy w miesiącu. Jeśli włosy są suche i bardziej szorstkie – raz w tygodniu.

Równowaga PEH – humektanty

Drugą ważną grupą składników są humektanty (nawilżacze). To substancje, które mają zdolność wiązania wody i magazynowania jej we włosach. Najczęściej wchłaniają ją z otoczenia, ale jeśli nie jest jej wystarczająco dużo, musimy dostarczyć wodę na własną rękę. W przeciwnym razie humektanty zaczną czerpać ją ze skóry i włosów, w efekcie prowadząc do ich wysuszenia. Do najpopularniejszych nawilżaczy należą: kwas hialuronowy, mocznik, gliceryna, czy d-pantenol. Szukaj ich na początku składu odżywek lub masek – im wyżej w składzie, tym więcej danej substancji w kosmetyku. O tym, jak często powinniśmy je stosować decyduje wilgotność powietrza. Jeśli jest zbyt wysoka – lepiej unikać dodatkowej porcji humektantów. Nie jest wskazane również stosowanie ich w bardzo suche dni – w takich warunkach woda intensywnie paruje, mocno wysuszając włosy. Nawilżacze najlepiej sprawdzą się przy umiarkowanych temperaturach.

Równowaga PEH – emolienty

Ostatnia grupa składników jest nie mniej ważna do dwóch poprzednich, ale wzbudza sporo kontrowersji. Emolienty to najczęściej tłuszcze lub kwasy tłuszczowe, a ich głównym zadaniem jest stworzenie warstwy ochronnej, która zapobiegnie odparowywaniu wody z włosów. Do najpopularniejszych emolientów należą: masło shea, parafina, silikony, olej kokosowy i arganowy. Stosujemy je razem z humektantami, aby zatrzymać nawilżenie wewnątrz włosa. Nie można jednak używać ich zbyt często. I tu zła wiadomość dla fanek popularnego olejowania włosów. Niezależnie od tego, jakiego tłuszczu używacie w trakcie tego domowego zabiegu, zbyt częste stosowanie emolientów obciąża włosy, powodując, że stają się matowe i oklapnięte. Po czym poznać, że jest ich za mało? Jeśli twoje włosy często się puszą i elektryzują – to znak, że być może należy stosować je częściej. Najważniejsze zadanie to odpowiedni dobór kosmetyków do pielęgnacji włosów. Warto zadbać o to, by stosowane na co dzień preparaty dostarczały odpowiednią ilość wszystkich składników aktywnych.