Cristiano Ronaldo: pierwszy wywiad po skandalu

O skandalu z udziałem Cristiano Rolnaldo zrobiło się głośno pod koniec września, kiedy 34-letnia Kathryn Mayorgi oskarżyła piłkarza o gwałt. Według zeznań kobiety w czerwcu 2009 roku doszło do niechcianego stosunku w pokoju hotelowym w Las Vegas. Piłkarz miał zapłacić Mayorgi 375 tysięcy dolarów w zamian za milczenie. Amerykanka jednak pod koniec września tego roku złożyła pozew do sądu w Nevadzie przeciwko Cristiano Ronaldo.

Piłkarz Juventusu zdecydowanie zaprzeczył oskarżeniom, które padły ze strony Mayorgi: "Gwałt to odrażające przestępstwo, które jest sprzeczne z tym, kim jestem i w co wierzę. Nie będę brał udziału w medialnym spektaklu". Na swoim profilu na Twittzerze wydał w tej sprawie krótkie oświadczenie: "Mam czyste sumienie, dzięki temu mogę w spokoju czekać na wyniki jakiegokolwiek śledztwa".

Miesiąc po skandalu, piłkarz Cristiano Ronaldo udzielił pierwszego wywiadu dla magazynu "France Football", w którym opowiedział między innymi o tym, jak na te oskarżenia zareagowali jego bliscy.

Cristiano Ronaldo o tym, jak zareagowała jego rodzina

Cristiano Ronaldo w pierwszym wywiadzie udzielonym od czasu oskarżenia piłkarza o gwałt wyznał, jak ta cała sytuacja wpłynęła na jego rodzinę: żonę, synów i mamę piłkarza.

Rozmawiałem o tym z moją partnerką. Wytłumaczyłem jej wszystko. Natomiast jeśli chodzi o mojego syna, to jest jeszcze za mały, żeby zrozumieć całą sytuację. Ale najgorsza jest sytuacja z moją mamą i siostrami. One są oszołomione, a równocześnie wściekłe. Nigdy nie widziałem ich w tak złym stanie jak teraz. - powiedział Cristiano Ronaldo

Piłkarz przyznał, że cała ta sytuacja jest dla niego trudna i nie sposób przejść obok niej obojętnie:

Proszę sobie wyobrazić, że ktoś oskarża cię o taką rzecz jak gwałt. Nie sposób przejść obok tego obojętnie. Mam partnerkę, czwórkę dzieci, starzejącą się matkę, rodzinę, która jest mi bardzo bliska. Nie mówiąc już o mojej reputacji, ja zawsze byłem przykładem... - dodał piłkarz

Cristiano Ronaldo wierzy w sprawiedliwość

Piłkarz wyznał w wywiadzie, że cały czas ma nadzieję, że nadejdzie taki dzień, że prawda wyjdzie na jaw: "Ale wiem, że nadejdzie dzień, w którym prawda wyjdzie na jaw. Że ludzie, którzy grzebią teraz w moim życiu, robią z niego cyrk, zobaczą, jak było naprawdę. Jestem pewien, że w końcu na pierwszych stronach gazet zobaczycie za jakiś czas artykuły przepraszające."

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Mis amores

Post udostępniony przez Cristiano Ronaldo (@cristiano) Paź 12, 2018 o 11:04 PDT