Malina Błańska pisze o kobietach, które żałują macierzyństwa

Malina Błańska to dziennikarka, youtuberka i feministka, która postanowiła wziąć na warsztat wyjątkowo trudny i delikatny temat. Spotkałam się z nią, by zadać jej kilka pytań, które i mnie z trudem przechodziły przez usta, choć sama nie jestem matką.

Wydawało mi się zawsze, że coś, co przechodzi przez myśl, może przejść przez gardło. Ale nie jest tak w przypadku tego zdania: "Żałuję macierzyństwa" (...) Nie ma przestrzeni do tego, na pewno nie w tak pronatalistycznym kraju jakim jest Polska. Jest taka narracja zgodnie z którą "godne pożałowania" będzie Twoje życie bez dzieci. Ale nie mówi się o tym, że jest też druga strona medalu i że posiadania dzieci można żałować - mówi Malina.

Autorka wciąż jest w fazie zbierania historii kobiet, które będą bohaterkami jej publikacji. Jak sama przyznaje, zależy jej na tym, by społeczeństwo zrozumiało, jaką odpowiedzialnością obarczane są kobiety: zarówno te, które na dzieci decydują się świadomie jak i te, dla których ciąża nie była nigdy wyczekiwanym momentem.

Znam kobiety, które żałują macierzyństwa (...) Zgłaszają się do mnie kobiety, które oddały swoje dzieci, które chcą oddać dzieci, transkobiety. Są kobiety, które żałują macierzyństwa, bo urodziły złego człowieka. (...)  Nie możemy nie brać jako społeczeństwo odpowiedzialności za to, że popychamy kobiety do rodzenia dzieci (...) Porozmawiajmy o tym, że macierzyństwo ma całą gamę kolorów.

Jak sama przyznaje, rozmowy, które odbyła, mogą wstrząsnąć czytelnikiem. Jednak dla Maliny nie wywołanie sensacji jest powodem, dla którego postanowiła wziąć ten temat na tapet.

Moje macierzyństwo zostało już zlustrowane. Ogromny hejt, pogarda względem mnie już się pojawiły. Ja nie piszę o swoim macierzyństwie, ale jestem jedyną osobą wokół tej książki, która występuje w niej z imienia i nazwiska. (...) Jedna z kobiet, z którą rozmawiałam, powiedziała do mnie tak: Pani Malino, ja o aborcji bez granic wiem od pół roku, moja córka urodziła się 1,5 roku temu. To jest też książka o edukacji i o braku tej edukacji. To jest książka, która powstaje po to, by nie rodziły się niechciane dzieci.

Niechciane macierzyństwo - temat stary jak świat

Choć publikacja książki Błańskiej zaplanowana jest najwcześniej na jesień, temat kobiet, które żałują macierzyństwa, nie jest nowy. W sieci nietrudno znaleźć fora, na których kobiety dzielą się swoimi emocjami i doświadczeniami dotyczącymi niechcianego macierzyństwa. Dlatego dla autorki tak ważne jest, byśmy przestali wmawiać kobietom, że każda z nich musi - prędzej czy później - odczuwać chęć posiadania dziecka.

Instynkt macierzyński to g*wno prawda. Na świecie nauka udowodniła już, że instynkt macierzyński nie istnieje. Jest to konstrukt stworzony po to, by sprawować kontrolę nad rozrodem kobiet (...) Depresja poporodowa nie jest związana z hormonami jak nam się mówi. Jest związana z izolacją - zaznacza Błańska.

Cały wywiad obejrzycie poniżej.