James Michael Tyler nie żyje. Amerykański aktor, znany zwłaszcza z roli Gunthera z serialu "Przyjaciele", miał 59 lat. James Michael Tyler odszedł spokojnie w niedzielny poranek w swoim domu w Los Angeles — poinformowała jego managerka, Toni Benson.

Nie żyje James Michael Tyler, niezapomniany Gunther z serialu "Przyjaciele"

Świat znał go jako Gunthera (siódmego przyjaciela), ale bliscy Michaela znali go jako aktora, muzyka, orędownika świadomości raka i kochającego męża - napisała w oficjalnym oświadczeniu managerka aktora, Toni Benson.

W 2018 roku u aktora zdiagnozowano zaawansowanego raka prostaty, a niedługo później przerzuty do kości. Rozwój nowotworu uniemożliwił mu wzięcie udział w specjalnym odcinku serialu, który premierę miał w maju tego roku.

James Michael Tyler zagrał w ponad 100 odcinkach serialu "Przyjaciele". Jego bohater, Gunther pracował w kawiarni "Central Perk", w której często przesiadywali Rachel, Monika, Phoebe, Joey, Chandler i Ross. Gunther skrycie podkochiwał się w Rachel.

Oddając hołd Tylerowi, Jennifer Aniston zamieściła na Instagramie fragment odcinka, w którym Gunther w końcu deklaruje swoją miłość do Rachel:

'Przyjaciele' nie byliby tacy sami bez ciebie. Dziękuję za radość, którą wniosłeś do sitcomu i do wszystkich naszych żyć. Będzie nam ciebie bardzo brakowało - napisała pod wideo.

Courteney Cox, odtwórzyni roli Moniki również pożegnała kolegę z planu: 

Wielkość wrażliwości, którą pokazywałeś każdego dnia na planie, jest miarą mojej wdzięczności, którą mam każdego dnia za to, że cię znałam — czytamy w poście Cox.

 Rodzinie i przyjaciołom aktorka składamy najszczersze kondolencje.