Nowa produkcja Netfliksa opowiadająca o życiu Księżnej Diany jeszcze nie została ukończona, a już obudziła gorącą dyskusję. Według gazety "The Sun" dokument zatytułowany "Being Me: Diana" przedstawi Królową Ludzkich serc w zupełnie innym niż dotychczas świetle. Mówi się, że rodzina królewska, a zwłaszcza William i Harry nie są zachwyceni pomysłem platformy, która zapowiedziała, że tym razem chce pokazać całą prawdę o darzonej uwielbieniem, nieżyjącej od ponad dwóch dekad księżnej.

Nieszczęśliwe małżeństwo z Księciem Karolem, próby samobójcze, zaburzenia odżywiania, trudne dzieciństwo i płomienne romanse - trzeba przyznać, że życie Diany mogłoby dostarczyć scenariuszy do kilku filmów. Pozostaje tylko pytanie - czy taką Lady Di - prawdziwą, z krwi i kości, popełniającą błędy i skrywającą swoje tajemnice, pokochają ludzie? Jej najbliższe otoczenie ma co do tego pewne obiekcje.

Zobacz galerię najzabawniejszych zdjęć Lady Di

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Princess Di (@ladydirevengelooks) Kwi 1, 2020 o 10:02 PDT

Jaka naprawdę była Lady Diana?

Lady Diana słynęła ze swojej szczerości i bezpretensjonalności, więc można zaryzykować stwierdzenie, że właśnie tą prawdziwością i odmiennością od chłodnej i zdystansowanej rodziny królewskiej, zdobyła serca tłumów. Ale Lady Diana jak każda charyzmatyczna osobowość miała tyle samo wielbicieli, co sceptyków. Dla nich jej nieśmiałość i szczerość były pozorami uwielbienia bycia w centrum uwagi, miłości do blichtru i życia w blasku fleszy. Zarzucano jej brak dopasowania się do królewskiej etykiety i rozkapryszenie oraz manipulację mediami. 

Jaka była naprawdę? To wiedzą tylko jej najbliżsi. Czy obawiają się nowego filmu dokumentalnego o Lady Dianie właśnie z tego względu czy zwyczajnie nie chcą rozdrapywać starych ran? Tego pewnie dowiemy się bliżej daty premiery produkcji na platformie, która nie jest jeszcze zapowiedziana. Do tego czasu na Netfliksie można obejrzeć kilka innych dokumentów opowiadających o księżnej Walii i życiu rodziny królewskiej. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Princess Di (@ladydirevengelooks) Lip 15, 2018 o 9:49 PDT