Emmanuelle Seigner nie będzie członkiem Akademii Filmowej

Żona Romana Polańskiego, francuska aktorka Emmanuelle Seigner odrzuciła członkowstwo Amerykańskiej Akademii Filmowej, po tym, jak Akademia potraktowała jej męża. Zaskakująca decyzja 

Emmanuelle Seigner w otwartym liście opublikowanym dzisiaj na łamach "Journal du dimanche" pod nagłówkiem "Non merci!", aktorka wyjaśniła powody swojej decyzji. Emmanuelle Seigner podkreśliła, że jest zaszczycona takim wyróżnieniem, ale nie może zapomnieć o tym, jak Akademia potraktowała ostatnio jej męża.

Któż mógłby wątpić, że nie jestem zainteresowana równością praw kobiet i mężczyzn? Czy jednak będąc feministką, mam teraz udać, że nie wiem, jak Akademia potraktowała mego męża kilka tygodni temu, aby być w zgodzie z okresową modą? Ta sama Akademia, która uhonorowała go w 2003 r. nagrodą za najlepszą reżyserię za "Pianistę". Ciekawy przypadek amnezji. - napisała w liście Emmanuelle Seigner

Emmanuelle Seigner jest jedną z 928 osób, którą Akademia Filmowa zaprosiła do współpracy. W tym roku na liście jest wiele kobiet, ponieważ Akademia chce zwiększyć ilość kobiet w swoich szeregach.

Emmanuelle Seigner o propozycji Akademii: "Cóż za hipokryzja"

Emmanuelle Seigner, która jest żoną Romana Polańskiego od prawie trzydziestu lat, wyjaśniła, że nie mogła postąpić inaczej, jako żona, matka i aktorka, a decyzję Akademii uważa za hipokryzję:

Być może Akademia sądzi, że jestem pozbawioną kręgosłupa karierowiczką, która potrafi zapomnieć, że od 29 lat jest żoną jednego z największych reżyserów. Kocham go, jest ojcem moich dzieci, a traktuje się go obecnie jak jakiegoś pariasa. Niewidzialni dla świata członkowie Akademii zakładają najwyraźniej, że byłabym zdolna wspiąć się na jego plecach, aby "dotrzeć na szczyty sławy". Cóż za nieznośna hipokryzja. - dodaje Emmanuelle Seigner

Przypomnijmy, że Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznająca Oscary, 3 maja poinformowała o pozbawieniu członkostwa Romana Polańskiego, który był oskarżony o molestowanie seksualne. Żona Romana Polańskiego - Emmanuelle Seigner podkreśliła, że jest jedyną osobą na świecie, która może dać wiarygodne świadectwo, "jak bardzo Roman Polański żałuje tego, co się wydarzyło przed czterdziestu laty".