Zaledwie wczoraj pisaliśmy o felietonie Doroty Wellman, w którym poruszyła kwestię body-shamingu (ośmieszania kogoś z powodu jego wyglądu - przyp. red.), a już w mediach społecznościowych zdążył pojawić się jego idealny przykład. Michał Paszczyk, komik znany z kabaretu Paranienormalni opublikował na swoim Instagramie zdjęcie z wakacji, na którym na drugim planie widać kobietę o pełniejszych kształtach w bikini. - Ostatni dzień Baltic Tour. Pogoda piękna, piękne widoki - aż żal wyjeżdżać... - napisał pod fotografią, a w sieci rozpętała się burza.

Pod zdjęciem Paszczyka nie brakowało obraźliwych komentarzy i wyśmiewania się z kobiety, którą widać było w tle. - No faktycznie, tych widoków żal będzie; Kolejna mocarna rusałka nad morzem; Ponoć foki w tym roku z ręki jedzą - brzmiały niektóre z nich. Na szczęście znalazły się też osoby, które mocno skrytykowały kabareciarza, a na temat jego lekko mówiąc "nieodpowiedniego" wpisu, powstało wiele nieprzychylnych artykułów w mediach.

Michał Paszczyk z Paranienormalnych przeprasza za zdjęcie z plaży

Fala krytyki sprawiła, że Paszczyk zdecydował się usunąć zdjęcie i nagrać przeprosiny, które opublikował na Instagramie. Niestety okazało się, że oprócz normalnych krytykujących go koemtarzy, komik otrzymał nawet groźby pod adresem swoim i jego rodziny.

- Chciałbym złożyć pewnego rodzaju oświadczenie, ale wypowiadam się nie do tych z Państwa, którzy życzą mi szybkiej śmierci i nie do tych, którzy życzą mi, żebym zdechł w boleściach, a na pewno nie do pana (...), który życzy mojej rodzinie białaczki. Nie zwracam się też do tych osób, które w komentarzach odnosiły się do mojej fizyczności, czyli że brzydki jak kupa, uzębienie już nie pamiętam jakie, że mam ciało brzydsze niż ciało tej kobiety, że mam ryj jak gó*no itd.

Zwracam się do tych z Państwa, którzy poczuli się urażeni moim postem, niestety kompletnie nieprzemyślanym. Po prostu zrobiłem selfie na plaży, wrzuciłem je, nie myśląc o konsekwencjach, nie myśląc nawet o tej pani, która stała w tle - oczywiście powinienem był to zrobić. Po prostu wrzuciłem to zdjęcie.

Nie miałem zamiaru naigrywać się z otyłych osób, zwłaszcza że sam do najszczuplejszych nie należę. Na pewno Państwa uraziłem tym. Przepraszam. Będę przemyśliwał bardziej posty, które wrzucam na Facebooka, na Instagrama. Będę uważał na słowa, które zamieszczam pod zdjęciami, bo jednak o jedno słowo za dużo to jest o jeden most za daleko - powiedział Paszczyk.

Redakcja Gala.pl sprzeciwia się wszelkim formom działań mających na celu ośmieszenie, poniżenie lub zawstydzenie kogoś z powodu jego wyglądu. Zdecydowanie nie zgadza się również na niedopuszczalne formy krytyki, jaką są hejt i groźby pod adresem kogokolwiek - tak samo osób publicznych, jak i "zwykłych" internautów.

Zobacz także: