Magdalena Stępień o chorobie syna: "oswajam się z myślą, że mój Oliwier jest ciężko chory. Że ta walka będzie trwała bardzo długo"

Od początku 2022 r. Magdalena Stępień walczy o zdrowie i życie ciężko chorego synka. Oliwier cierpi na rzadką formę guza wątroby. Jak zdradziła modelka, chłopiec ma też przerzuty. Jak wygląda teraz życie mamy i dziecka? Magdalena Stępień, była partnerka piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, zdradziła, że całe jej życie kręci się wokół synka.

Od kilku miesięcy jestem skupiona wyłącznie na walce o życie mojego Synka Oliwiera, to długa i trudna walka. Jest to dla mnie i moich bliskich ciężki czas. Jestem 24 h na dobę z Oliwierem, mamy lepsze i gorsze dni.

By ratować syna, Magdalena Stępień zorganizowała zbiórkę na leczenie dziecka w Izraelu – potrzebne było ok. 350 tys. zł. Ostatecznie modelka i jej syn udali się do kliniki, gdzie Oliwier przechodzi leczenie. Nie obyło się jednak bez kontrowersji i zarzutów o nieuczciwość. Modelka postanowiła sprostować te plotki:

Ponieważ to dzięki Wam zebrałam pieniądze na ratowanie Oliwierka, czuje się w obowiązku poinformować o przebiegu leczenia. Jest mi bardzo przykro, że zostałam posądzona o to, że mogłabym oszukać wszystkich, którzy wpłacili pieniądze podczas zrzutki i przeznaczyć je na coś innego niż leczenie mojego Syna.

"Dziękuje raz jeszcze wszystkim którzy mi pomogli i mnie wspierają, rozumieją i nie oceniają". - dodała Magdalena Stępień w relacji na temat zbiórki i przyznała, że zebrana kwota wystarczyła nie tylko na badania, ale również na 3-miesięczne leczenie syna.

Magdalena Stępień opowiedziała o przebiegu leczenia syna i o ogromnym poświęceniu - modelka zdradziła, że pierwsze 3 tygodnie to był czas całkowicie spędzony w szpitalu, bez przepustek. Jak się okazało, stan chłopca jest jeszcze poważniejszy niż przypuszczali lekarze. Wyniki badań pokazały, że Oliwier cierpi na rzadszą odmianę nowotworu wątroby, niż początkowo sądzili lekarze.

Lekarze w Izraelu robią wszystko, aby ustalić najlepszą metodę leczenia co nie jest łatwe ze względu na bardzo małą ilość takich przypadków. Szukamy rozwiązania tutaj (czekamy między innymi na wyniki badań genetycznych), do momentu, kiedy nie znajdziemy miejsca na świecie, gdzie lekarze mieli już doświadczenia z tego rodzaju nowotworem u dzieci.

"Nasze dziecko jest dla nas najważniejsze" - jakie są relacje Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka?

Magdalena Stępień podzieliła się również smutną wiadomością o pojawieniu się przerzutów, które kontrolowane są przez chemioterapię

Powoli oswajam się z myślą, że mój Syn jest ciężko chory. Że ta walka będzie trwała bardzo długo. Trudno to zaakceptować, bo tak zwyczajnie po ludzku nie godzę się na to co dzieje się z moim dzieckiem. Ale jednocześnie jestem spokojna, bo głęboko wierzę w to, że się uda. Cieszę się każdą chwilą spędzaną z moim Synkiem. Ta sytuacja tez powoduje wiele przemyśleń, refleksji.

"Życie była nieprzewidywalne", przyznała Magdalena Stępień i zdradziła, że choroba synka sprawiła, że wraz z ojcem dziecka i byłym partnerem, Jakubem Rzeźniczakiem postanowili popracować nad wspólnymi relacjami.

Nasze dziecko jest dla nas najważniejsze. Jego dobro jest ponad wszystko. Jesteśmy w stałym kontakcie. Kuba zadeklarował również, ze się zaangażuje w leczenie Olisia. Cieszy mnie to, ze potrafiliśmy wznieść się ponad sprawy, które nas dzielą i skupić się na tym co naprawdę ważne.

 

Zobacz także: