Kasia Tusk szczerze o macierzyństwie

Kasia Tusk, która kilka miesięcy temu urodziła córeczkę cały czas jest aktywnie pracującą mamą. Prowadząc bloga i własną firmę Kasia Tusk po urodzeniu dziecka musiała podporządkować swoje życie pod maleństwo. Dzięki właściwej organizacji i wsparciu koleżanek, które pomagają jej prowadzić biznes, młoda mama potrafi idealnie łączyć macierzyństwo z pracą.

Ostatnio Kasia Tusk zdradziła jak udaje jej się to wszystko łączyć. "Wczesne pobudki i nowe obowiązki sprawiły, że poranną kawę piję teraz przed jedenastą, w trakcie pierwszej drzemki. To wtedy najczęściej odwiedzają mnie dziewczyny – w ciągu godziny musimy zrobić to, co kiedyś zajmowało nam pół dnia i wtedy kawa przydaje się wszystkim" – wyznaje blogerka.

Kasia przyznaje, że kiedy jej córeczka śpi, cała ekipa stara się jak najbardziej produktywnie wykorzystać ten czas: "Przez moje domowe biuro przechodzi wtedy prawdziwe tornado – całkowicie bezszelestne, ale jakie produktywne".

Blogerka może liczyć na wsparcie i pomoc przyjaciółek, które chętnie pomagają w opiece nad dzieckiem. "Pod koniec, gdy drzemka się kończy, każda świeżo upieczona ciotka rwie się do lulania" - dodaje Kasia Tusk.

Kasia Tusk zachwyca figurą po ciąży

Internautki są zachwycone figurą Kasi Tusk po ciąży. Trzeba przyznać, że blogerka wygląda rewelacyjnie i po urodzeniu dziecka jej figura tylko zyskała.

Kasia jest filigranowa i już niedługo po urodzeniu dziecka blogerka mogła pochwalić się nienaganną figurą, co zauważyły jej fanki. Widać, że macierzyństwo służy Kasi i jest ona świetnym przykładem dla wielu mam, że można być zadbaną i modną młodą mamą i nie rezygnować z pasji. Brawo Kasia tak trzymać!

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Wczesne pobudki i nowe obowiązki sprawiły, że poranną kawę piję teraz przed jedenastą, w trakcie pierwszej drzemki. To wtedy najczęściej odwiedzają mnie dziewczyny - w ciągu godziny musimy zrobić to, co kiedyś zajmowało nam pół dnia i wtedy kawa przydaje się wszystkim. Przez moje domowe biuro przechodzi wtedy prawdziwe tornado - całkowicie bezszelestne, ale jakie produktywne Mierzymy prototypy z @mle_collection , wybieramy materiały na nową kolekcję, planujemy z @gosiakostrzak nowy wpis z kulinarną mapą Trójmiasta i pomstujemy na kurierów, którzy spóźniają się z paczkami. Pod koniec, gdy drzemka się kończy, każda świeżo upieczona ciotka rwie się do lulania. A Wy kiedy pijecie tę "jedną" filiżankę dziennie? #inka #kawainka #ajakiejinkitysienapijesz @kawainkapl

Post udostępniony przez MakeLifeEasier (@makelifeeasier_pl) Cze 6, 2019 o 9:03 PDT