Julia Kamińska w rozmowie z portalem dziendobry.tvn.pl ujawniła, treść niewybrednych komentarzy, które znajduje pod swoimi zdjęciami, a także zwróciła uwagę na ogromny problem, który dotyka jej koleżankę z branży, Dominikę Gwit

Julia Kamińska broni Dominiki Gwit

Julia Kamińska stworzyła w serialu "BrzydUla" niezapomnianą kreację. Jej postać wielokrotnie się zmieniała, co nie zawsze spotykało się z pozytywnym odbiorem. Dodanie Uli kilogramów w drugim sezonie było postrzegane jako nadmierne (i niekonieczne) oszpecenie bohaterki. Co na to odtwórczyni jej roli?

Aktorka zauważa, przewrotny tytuł produkcji to ukazanie niesprawiedliwości i tego, że wciąż przedkładamy wygląd ponad charakter:

Nasz tytuł jest przewrotny i jest bardzo na czasie [...] To się oczywiście zmienia, ale zmienia się powoli i nadal ta kwestia naszego wyglądu jest nadal bardzo szeroko komentowana [...] Zajmuję się graniem, śpiewaniem, ale najczęściej komentowany jest mój wygląd, w związku z czym ten przewrotny tytuł »BrzydUla«. Może się trochę gorzej ubiera, ma kilka kilo więcej i jest nazywana w sposób tak bardzo krzywdzący, to jest właśnie przewrotność. Przewrotny tytuł pokazujący tę niesprawiedliwość - podkreśla Kamińska.

Julia Kamińska poruszyła także temat hejtu i body shamingu. Aktorka przyznała, że choć bolą ją negatywne komentarze, to nie wyobraża sobie, co czuje jej koleżanka po fachu, Dominika Gwit, której nieustannie wytykana jest otyłość:

Wiem, że Dominika musi mierzyć się z tymi komentarzami cały czas, wszystko jedno, co zrobi, choćby osiągnęła nie wiadomo jaki sukces. Niedawno miał premierę jej monodram i weszłam na jej profil, żeby złożyć jej gratulacje. Przeczytałam kilka komentarzy i pomyślałam sobie: "Matko, jaka ta dziewczyna jest silna i wspaniała". Mnie kilkanaście komentarzy dotyczących mojego wyglądu totalnie rozwaliło.

Julia Kamińska ujawniła także, co jej najczęściej "wytykają" hejterzy:

Ciężko jest przeczytać o sobie, że promuje się anoreksję albo że jest się zbyt chudą, tym bardziej że nikt z tych osób nie wie, co się dzieje w moim życiu. Może ja bardzo długo pracowałam na to, żeby tak wyglądać, może chcę, a może właśnie nie chcę. Te komentarze są bardzo raniące i bardzo krzywdzące - podkreśliła.