Trzydziestka to cezura – zbliżając się do tej magicznej liczby zaczynamy myśleć o sobie bardziej poważnie i składać sobie różne obietnice. Większość ze strachu, że po przekroczeniu tej granicy czekają nas nieodwracalne zmiany, ale cała masa z nich pojawia się w związku z przeczuciem, że właśnie wkraczamy w najlepszy okres w życiu - i słusznie. Jesteśmy ukształtowane, dobrze siebie znamy i wiemy co nam szkodzi, a czego nasze ciało i głowa potrzebują, gdzie leżą nasze mocne i słabe strony i na ile nas stać. I w oparciu o tę właśnie wiedzę i garść porad od specjalistów powinnyśmy zaprzyjaźnić się z kilkoma pielęgnacyjnymi nawykami, które pozwolą utrzymać skórę w znakomitej formie mimo upływu czasu. 

Jak dbać o skórę po 30.?

Często po przekroczeniu magicznej 30. nie widzimy od razu drastycznych zmian mimo że przyglądamy się dobie dużo bardziej uważnie niż jeszcze rok wcześniej. I słusznie – skóra już 5 lat wcześniej, czyli po ukończeniu 25. roku życia zaczyna podlegać procesowi starzenia się ze zdwojoną siłą. Choć minie jeszcze dużo czasu zanim faktycznie odczujemy, że zaczęłyśmy się starzeć, to ostatni gwizdek na to, by wziąć się za siebie, a konkretnie za swoją skórę, na poważnie. Co właściwie nam zagraża?

Zmniejszona ilość kolagenu powoduje, że wkrótce pojawiają się pierwsze zmarszczki, a zmiany hormonalne sprawią, że regeneracja skóry będzie postępować wolniej. Do tego czyha na nas kilka „dorosłych przypadłości” z trądzikiem dorosłych na czele. Ale – dobra wiadomość jest taka, że całkiem sporo leży w naszych rękach.